co nudzą się po 'M jak miłosc'
do ciebie pije za twoje zdrowie bo cale dzieciństwo byleś maltretowany i teraz jesteś troszkę niedorozwinięty... wiec zdrowia!
i jak wyjdziesz z tej piwnicy kiedyś to daj znać...
z burakami nie ma co gadac. Domiś żyje w kołysce z kreskowkami Johny Bravo i wali kupe w pieluchy! On wchodzi w rodzine, nie ja-czytac UMISZ?
hehehehe Ciekaw jestem co kolega uważa za dobry film bo nie czuje się po tym filmie znudzony ani nie należę do sentymentalnych osób a tym bardziej nie zwracam uwagi na taki badziew jakim jest polski serial wymieniony powyżej, Ciekawe czegóż to kolega oczekiwał oglądając ten film :)
no...zobacz jakie dobre filmy ogladam...Oczekiwalem braku nudy.......napiecia....gubienia tropow....zwrotow w rozwoju akcji czy postaci. Dla tego gatunku MODEL to "Frantic" i stare Bondy.Szkoda mojego czasu na szczerzaca sie Jolie i wasatego Deppa co udaje belfra grajac dziecko jakies..