Tak zjechali ten film, że normalnie myślałam że kompletna klapa - kolejna z nielicznych u
pana Deppa - a tu okazuje się, że wcale najgorzej nie było. Scenariusz ciekawy, aczkolwiek
trochę rozczarowała mnie oczywistość zwrotu akcji na końcu... myślę, że gdyby postać
Johnny'ego pozostała prostym nauczycielem matematyki, w której widz się zakochuje od
razu, film byłby lepszy. Cała końcówka jest w sumie o tyłek rozbić. Ale ogólnie film uważam
za całkiem dobry. Ciekawa historia, ciekawa postać Deppa, Angie też może być, Paul
Bettany ujdzie w tłumie, moja kochana Wenecja.... ode mnie 7/10.
To się zgodzę przyjemnie się patrzyło, bo nie żałuje tego czasu który poświęciłam na oglądaniu. Fabuła była interesująca, do momentu, w którym ktoś nie zaczął łączyć faktów i dochodził do wniosku, ze Alexem jest Frank. Zgadzam się z autorem/autorką tematu, że lepiej by było gdyby Frank pozostał zwyczajnym nauczycielem. Fantastyczna obsada, sama śmietanka. Dialogi bardzo na poziomie. Uważam, ze na 8 zasługuje.