Twórcy skupili się na eksponowaniu drogiej biżuterii na tle pocztówkowej Wenecji. Dawno nie widziałam tak nudnego i pozbawionego logiki filmu. Sparowanie Deppa i Jolie okazało się jednak największym niewypałem. Nie polecam nikomu. Chyba, że ktoś lubi świecidełka. Trudno mi uwierzyć, że za ten film odpowiada reżyser "Życia na podsłuchu'! Szok.