Aż ciężko mi o tym pisać, ale pierwszy raz w życiu miałam ochotę wyjść z kina... Mimo bardzo dobrej obsady, zapewne wielkiego budżetu wyszedł tak słaby film. Te zapierajace dech pościgi! Źli ludzie, którzy nieustannie strzelają i nie trafiają nawet do łatwego celu...! Wielka szkoda, że zobaczyłam Johnego w takim filmie (chociaż scena jak biegnie po dachu bardzo mi się podobała - ale jako jedyna).