*SPOILER*
Wg mnie scenariusz był niedopracowany. Zawierał sporo błędów logicznych.
Jeśli turystą był Alex i chociaż troszkę troszczył się o swoje życie to powinien chociaż prowizorycznie przygotować się na sytuację która spotkała go w hotelu z Angeliną (odwiedziny gangsterów). Albo spierniczyć stamtąd wcześniej, a nie spać sobie wygodnie do nie wiadomo której, tym bardziej po rzekomym pocałunku. Turysta- byłby faktycznie nieświadomy powagi sytuacji, ale on?
'Co tam. Pocałowałem ją na balkonie, przy świadkach. Najwyżej się obudzę z nożem w gardle- co tam. Wezmę piżamę w paski, przykryje się kocykiem i jakoś to będzie ^^ '. Powodzenia XD
Taki inteligent zabrał mafiozie tyle pieniędzy? o.o Ten co na bosaka musiał zwiewać po dachach domostw (w wyżej wspomnianej piżamie w paski :D), bo nie przewidział podstawowego rezultatu przyczynowo skutkowego? Ma facet talent :D
Co do pociągu: skąd mógł być pewien że wybierze go? Jakby wsiadła sobie w inny wagon np. ostatni, to miałaby chodzić niby po całym pociągu żeby usiąść akurat przy nim? No, logiczne.. Przecież nie mogła by wybrać nikogo innego do tej roli! o.o On z pewnością wiedział dokładnie jacy ludzie wsiądą do pociągu :D Gdzieżby ktoś mógł być do niego jakkolwiek podobny.
Podsumowując- nasz bohater był geniuszem. Wiedział wiele rzeczy, którym prawa logiki przeczą, a mimo to on je wiedział xD
W hotelu musiał udawać właśnie takiego, nieświadomego sytuacji, turystę. Gdyby go zastali czuwającego, ubranego, z bronią w ręku, sądzisz, że nie zorientowaliby się, że to on? A nie mogli go tak po prostu zabić, bo wtedy nie znaleźliby kasy.
zgadzam się, że scenariusz niedopracowany. Z drugiej strony w każdym filmie znajdzie się coś, co jest bardzo mało prawdopodobne, no i tutaj też to co opisałaś ;)
Zresztą nie wymagajmy dużo od filmu, który jest nastawiony na zarabianie poprzez przyciąganie do kina fanów Jolie-Depp'a ;) Obejrzeć można ale czegoś wybitnego bym się nie spodziewała nawet przed obejrzeniem go ;)