Od takiej klasy aktorów powinno się czegoś wymagać, a od Angeliny i Fabryki czekolady jak najbardziej. Główny wątek filmu to "patrz na Angeline" ... ale AJ nic tu nie pokazuje. Poza lalki z napiętymi pośladkami. Jedyne przyjemne momenty filmu to rozmowy Deepa po włosku xD. Scenografia i akcja momentami powala, moment w którym forma przerasta sztuke następuje równie szybko jak w porno.