No właśnie, to ale... Ten film warto obejrzeć chociaż by z powodu pojawienia się w nim Johnny'ego Deppa (jak zwykle seksowny i ujmujący, nawet jako ciapa). Piękne krajobrazy, piękni aktorzy, ale fabuła przewidująca aż do bólu... Ale na sobotni odmóżdżający wieczór film jest jak najbardziej godny obejrzenia. Pozdrawiam