Takiego gniota, na dodatek potwornie nudnego nie widziałam od dawna. Nie udało mi się dotrwać do końca filmu i wyszłam z kina w trakcie. Dialogi wołają o pomstę do nieba, gra aktorów beznadziejna, nawet widoki Wenecji nie ratują w żaden sposób filmu. Zmuszenie do oglądania tego filmu mogłoby być rodzajem kary. Dno, dno, dno ... A może dodam, że nie jestem jakimś wysoce wyrafinowanym widzem, oglądającym tylko ambitne filmy.
Ten film to kwestia gustu, jak każdy chyba zresztą, nie ma sie co wykłócać, chociaż powiem że nie rozumiem negatywnych opinii bo mi sie bardzo podobał. U ciebie Królestwo Niebieskie jest 9/10, a musze przyznać że to jest jeden z nielicznych filmów na którym nie mogłam wytrwać do końca, chyba każdy ma coś takiego, co mu sie nie spodobało ; )
Może przesadziłam z 9 za Królestwo, chociaż w porównaniu do Turysty to dla mnie arcydzieło. Według mnie (podkreślam to moja opinia) trudno o film, który może być gorszy od Turysty. Dałam 1/10. A gusta rzeczywiście są rożne. I ja się nie mam zamiaru wykłócać, chciałam tylko ostrzec inne osoby przed stratą czasu i pieniędzy.
Ale przeczytałam, że na koniec można było usłyszeć Muse, a to świetna kapela. Zatem gdybym dotrwała do końca może podniosłabym ocenę do 2:)
''ostrzec inne osoby przed stratą czasu i pieniędzy'' ? To niezbyt rozsądne, bo jednemu sie film spodoba, drugiemu nie, warto iść i nie czytać opinii innych tylko przekonać sie na własnej skórze. Ja przed dzisiejszym pójściem do kina naczytałam sie tym forum i także na innych że to beznadziejny film, klapa i żenada, czytałam nawet że film to porażka finansowa bo ludzie nie chcą iść na niego do kina, a prawda jest taka że The Tourist zarobił 120 mln w 3 tyg od premiery światowej. Byłam źle nastawiona na film po przeczytaniu takich rewelacji, poszłam, zobaczyłam, i jestem pozytywnie zaskoczona, najlepiej przekonać sie samemu, ja polecam.
Fakt, że film dużo zarabia nie świadczy o tym, że jest dobry. Dzięki dobrej reklamie wiele ludzi chce go zobaczyć i kupuje bilety.
Ale ok nie będę ostrzegać przed Turystą, Niech każdy sam się przekona (może dzięki temu jeszcze parę $$$ wpadnie do jego twórców :)).
Dla mnie jak ktoś wychodzi w trakcie seansu i nie widział filmu do końca, to trochę nie powinnien stawiać tak pochopnych wniosków, że film jest beznadziejny, gniot etc, skoro nawet do końca nie widział. A w którym momencie wyszłaś? Ja uważam, że film wcale nie był taki najgorszy, taki na "rozluźnienie" , poza tym właśnie Wenecja, piękne stroje, piękni aktorzy(rzecz gustu oczywiście), ratują ten film, bo fakt faktem żadnego wielkiego scenariusza tam nie było.
Moim skromnym zdaniem film byl przecietny, ale dalo sie dotrwac do konca... Znacznie lepiej sie to ogladalo niz SALT (poprzedni film z Jolie).
hm jeśli chodzi o moją opinię to film nie był fantastyczny, ale naprawdę dobry i jesli ktos czytał umieszczoną tutaj jego recenje to powiem tak: ze naprawdę się z nią zgadzam. Przed premierą także się nasłuchałam ze to klapa ale naprawdę zdania są podzielone i słusznie... Ja np na początku byłam lekko zawiedziona ale p0o jakichś 20 minutach uznałam ze Depp i Jolie tworzą naprawdę fajny duet , a po sensie wyszłam zadowolona! Bardzo przyjemnie się na to patrzyło - uczta dla oczu i chyba własnie tym ten film miał być..
pozdrawiam i polecam!