Fajny, bondowski film, dobra rozrywka a ty jesteś narzekacz.

Dokładnie:) Nie rozumiem po co oglądasz film w którym grają mdli i nijacy aktorzy.. Nie szkoda Ci czasu?:P

a wystawiła mnie kumpela w sobotni wieczór i ze zgryzoty chciałam popatrzeć na ładniutkiego faceta :I

Cienka prowokacja z tym aktorstwem Deep'a.

żadna prowokacja ,mam takie zdanie na ten temat i już
Z resztą ,jego od zawsze wielbię,ale ona....jest kiepściutka w tym co robi i tyle na ten temat.

zagrywkaa ma racje,depp ma 3 miny na krzyz ktorymi operuje(nie mowa tu o jego filmach po piratach bo od tego czas w kazdym filmie gra jak pirat na rauszu)
ogolnie zgadzam sie z tematem,jolie mozna tylko ogladac bo akorstwo to nie jest jej mocna str,zaraz pewnie powolasz sie na przerwana lekcje muzyki,ale to by byl chyba jedyny przyklad.
film z twistem ktorego domyslilem sie juz po 40 min,nic ciekawego.

Sam nie jestem fanem Deep'a i Jolie, ale niech nikt nie pieprzy, że Johnny jest marnym aktorem...

marny moze nie,byl dobry teraz jest przecientny.

Depp*

Widzę, że musisz być wybitnym "znawcą" dobrego kina....-_-

Depp jest absolutnie rewelacyjnym aktorem, chyba wystarczy zobaczyć kilka filmów ("Nibylandia", "Charlie i Fabryka Czekolady", "Wrogowie publiczni"), by się o tym przekonać. Ten film zwyczajnie nie był wysokich lotów, cienka fabuła, bardzo przewidywalna. Nie dziwię się, że aktorzy też się nie wysilili. Zdecydowanie mierny film, nie aktorzy.