Nie bardzo wiem jak mam odbierać ten film... jako że Deepa szanuje jako aktora to nie wiem o co chodziło z tym filmem. Wyglądało jakby Johnny sam nie był przekonany do tej roli. Film nie był zły ale czegoś mi brak ... Angelina wyglądała trochę jak laleczka bez wyrazu tylko ratowały ją oczy...dziwne
huhuh, i oto mamy dowód na to, że wcale go nie szanujesz ; >
+ filmu chyba nie oglądałeś, bo w finałowej scenie wcale nie uratowały jej oczy... Ach, te żarciki : )
A widzisz oglądałam i takie mam odczucia więc się nimi dziele. Nie uważam, że film był beznadziejny tylko coś było nie tak... pozdro