film ten obejrzałem po premierze Tymona T. ;) i było to szokujące porównanie, poziomu kłopotów i problemów. To historia o ludziach, którzy już zapomnieli o podstawie naszej egzystencji. Otoczeni sterylnym otoczeniem, hotel jak marzenie, środowiskiem ukształtowanym na nasze potrzeby (las bez krzewów?!), super sprzęt narciarski ipody i i.... itp. Tą sielankę przerywa moment nie poskromionej natury, która wyzwala skrajne reakcje. To jednak dopiero początek wydarzeń, to co dziej się dalej jest najciekwsze. Względność w ocenie zdarzeń, terapeutyczne mielenie tematu, obrona kolegi i dorabianie historii, fochy itp
Bardzo Was proszę obejrzyjcie ten film nie jako komedyjkę tylko ostrzeżenie i lustro naszych zachowań i maskowania mało etycznych działań.
Film mi przypomina, nie pamiętam tytułu, para zwiedza Gruzję i też następuje moment który pokazuje prawdziwą naturę ludzką i zaczyna się jazda.
Polecam choć temat i jego przedstawienie jest poprawne politycznie, gófno zawsze jest gófno, co by nie kombinować ;)