Zgoda. Fabularnie ni jak to się kupy nie trzymało. Co prawda rozmachu Piątego Elementu nie miało, ale wątek podobny. Efekty lepsze niż w topowych produkcjach, ale tam od kilku lat mają problemy z postprodukcją. Ale ogląda się to fajnie od początku do końca. Jak w klasycznym sci-fi na koniec czuć nie dosyt. Bo co się właściwie stało? I ta chwila zadumy na koniec, pytania bez odpowiedzi.

Ogólnie to fabuła mocno zaczerpnięta z filmu z netflixa Space Sweepers. Już na samym początku tak myślałam, że mi przypomina jakiś film..

I który lepszy twoim zdaniem?

Nie wiem czy zauważyłeś skalę ocen ale słabe=3, 7=dobre!

Tak i co w związku z tym?

Słabe ,ale jednak 7/10

Teraz rozumiem. Przez słabe 7 miałem na myśli -7 . Coś w tym stylu. W ogóle to jestem zwolennikiem ocen typu 6.5 7.5 w takiej formie ,ale niestety nie można, wiec przynajmniej mogę sobie napisać :)

wiesz że matrix ma 7.4, Interstellar ma 7.6. rozumiem że wizualnie film może się podobać, ale ilość głupot poraża! W kinie nie chodzi o to że ładne do dobre jak reszta kuleje i to bardzo!

Ocena jest zawsze za całokształt. Jeśli lubisz oceniać filmy bardziej surowo proszę bardzo. Nie chodzi tylko o wizualność, ale też o nastrojowość ,która jest ważnym czynnikiem. Czasami jeśli możesz poczuć w filmie klimat to i nieodciągnięcia nie będą Ci przeszkadzać . Dlatego też taki Matrix ma 7.6 ,ale są osoby ,które dadzą temu filmowi 10/10 a będą takie które dadzą 3. Nie możesz oceniać kogoś ,że źle ocenia film swoją własną miarą ponieważ każdy odbiera film inaczej i każdemu podoba się w filmie co innego. Nie musisz więc mówić mi o co chodzi w kinie . Bo w kinie chodzi o to aby miec dystans i się dobrze bawić. Pozdrawiam:)

w punkt