Niby jest budżet, niby jest ekipa filmowa licząca kilkaset osób, ale montaż jest na poziomie szkolnej amatorszczyzny. Ogromna kompromitacja producentów i reżysera, który za montaż odpowiada. Historia oczywiście też sztampowa, ale katastrofalny montaż sprawia, że nawet film nie zachowuje tempa, nie ma płynności, melodii. Jest to jeden z najbardziej spektakularnych przykładów amatorszczyzny w kinie wysokobudżetowym.