a mnie się podoba. Zakończenie jak najbardziej mi się podobało:-) I jeżeli będzie 3 część, mam nadzieje, że Hache będzie z Gin, bo pasują do siebie ! ;-) a Babi nie trawię ;-) Jest taka mdła, nijaka, miałka, wręcz cukierkowa... SZALEŃSTWO zawsze na pierwszym miejscu ;p A tak poza tym druga część była rewelacyjnym dramatem, czego nie można powiedzieć o pierwszej części :)

no wiesz każdy ma swój gust mi się bardziej podobała 1 cz a co do 3 to czytałam że Babi i Hache będą razem :D czy druga była dramatem to nie jestem do końca pewna raczej sądzę tak o pierwsze, ponieważ była śmierć przyjaciela a w drugiej nic takiego się nie działo. ;** przepraszam była śmierć mamy ale to nie poruszyło tak tego filmu jak jego przyjaciela

Co do tej 3 części to każdy mówi/pisze inaczej.. więc do końca nie wiadomo z kim będzie Hache i czy w ogóle powstanie/powstaje ta trzecia część.. Dramat nie musi ukazywać śmierci, żeby zaklasyfikować go do tego gatunku ;-)) Pierwsza część może i była jako tako !!!! dramatem, ale był zbyt cukierkowy i, moim zdaniem, przesłodzony. Niewinna Babi - dziewica, dobra uczennica, niewiniątko, które po poznaniu Hache zmienia się, ale zbiegiem czasu przeszkadza jej to, że zmieniła się dla mężczyzny, a więc stawia warunek: chce bowiem, by to Hache się zmienił... nie akceptowała i nie kochała go takim jakim jest... natomiast Gin to co innego, była taka sama jak on i miała w dupie, czy Hache wdaje się w bójki itp itd.. :) to Hache musiał ja stopować..i mimo tychże błędów, jakie popełniali, byli ze sobą do końca... Jeżeli Babi coś nie pasowało od razu nie chciała go znać. To nie jest miłość. No ale masz rację, każdy ma swój gust ;-) I podobno o gustach się nie dyskutuje... :)

to już jak uważasz i wypowiedziałam się na ten temat i nie będę udowadniać ci nic ani przekonywać, ponieważ lubisz bardziej bohaterkę jaką gra Gin a ja nie więc co by nie zrobiła i tak ją będziesz bardziej lubić. A co do 3 cz. to słyszałam że jednak ma powstać :D i ma być zakończenie dla miłośników właśnie pary jaką tworzyli Babi i Hache ;****. Ale zobaczymy.

:) Każdy ma swoje zdanie ;-) Też słyszałam o tym, że połącza parę Hache i Babi... no trudno.. nie zabije sie przeciez z tego powodu:D ale i tak bede uwazala, ze oni do siebie NIE PASUJĄ ! I tyle :) Pozdrawiam!

ja również pozdrawiam :)

Pierwszą oceniłam na 4, drugą na 9 - niesamowita rozbieżność, prawda?
Mam takie same poglądy jak gela1612 w pierwszym komentarzu.
Gin wniosła trochę szaleńtwa w obumarłe życie Hache'a, pokazała widzom, że pomimo, iż pierwsza miłość mija to można poczuć szczęście przy kimś innym. Ona, a Babi to zupełnie dwa różne charaktery - Gin spontaniczna, pełna życia, a Babi stonowana i zupełnie inna niż w pierwszej części (w której również mi się nie podobała). Co prawda Hache zdradził Gin {co mi się nie podobało} , ale wniosło to wiele refleksji, zwłaszcza, że Gin bardzo go wówczas potrzebowała. Stara miłość podobno "nie rdzewieje" , jednak relacje Babi i Hache'a były przytłumione, oschłe, ukazane było jak czas zmienia ludzi, ich relacje i jak bardzo możemy się rozczarować pamiętając "dawnych nas", których czas nieubłaganie zmienił.

A ja właśnie odwrotnie. Bibi to była prawdziwa miłość. Miłość, która miała trwać wiecznie. Druga część pokazuje, że nie zawsze prawdziwa miłość przetrwa? Rozczarowałam się. W drugiej części jak weszła postać Gin byłam pewna, że to będzie jego przyjaciółka. I wtedy byłoby idealnie! Ta dziewczyna ma świetny charakter, ale miłość widziałam tyklo pomiędzy H. a Babi.
Zawsze druga część jest gorsza