Tylko ciebie chcę

Tengo ganas de ti
2012
7,3 85 tys. ocen
7,3 10 1 85449
5,5 2 krytyków
Tylko ciebie chcę
powrót do forum filmu Tylko ciebie chcę

2/10

ocenił(a) film na 2

- za to, że na koniec nie jest z Babi
- za to, że nad ranem siedzi cały mokry, a przecież do wody wjechał dużo wcześniej
- za to, że nie zarąbał tych kolesi co chcieli zgwałcić jego laskę
- za to, że zdradził dziewczynę
- za to, że Babi ma niby męża, a nawet go nie pokazali
- za to, że Gin robi mapę na zewnątrz i dopiero pod koniec jej cała zamokła
- za to, że Hache zawsze i we wszystko wygrywa
- za to, że wszystkie laski w filmie są tak głupie, że Hache im się podoba
- za to, że Hache i Babi się kochają na plaży i nawet piasek im się do tyłka nie dostał
+ za Gin, bo była fajną laską :)

ocenił(a) film na 2
neo18108

Zdecydowanie za wysoką ocenę ma ten film...

ocenił(a) film na 8
neo18108

Przeczytaj książkę.

ocenił(a) film na 2
anarose_filmweb

Sorry, ale co to ma do rzeczy? Uważasz, że jak przeczytam książkę, to nagle film stanie się dla mnie więcej warty?

ocenił(a) film na 4
neo18108

Zgadzam się, a ze mną zgadza się moja narzeczona. Widać, że ktoś ciął książkę, żeby się zmieściła - mnóstwo wątków pojawia się znikąd i w nicości ginie. Po takiej ocenie spodziewałem się majstersztyku, a oba filmy są po prostu chaotyczne, naiwne i o niczym (nie jestem w stanie powiedzieć o czym ta historia właściwie jest - o miłości Hace i Babi? Ich życiu? Podbojach? Wyścigach? Dojrzewaniu? Filmy o wszystkim i o niczym, choć drugi jest ciut lepszy, ale i tak nie widzę w tym filmie przesłania, czegoś co zapadnie na długo w pamięć (a po takiej ocenie tego się chyba oczekuje).
Oceny wystawiały MOIM ZDANIEM osoby w wieku i o dojrzałości siostry Babi. Ja jestem starszy i sama kategoria "romans" mi do dania ósemki nie wystarcza. Nawet mojej kobiecie nie wystarcza, żeby nie było, że mnie tu feministki zaraz zaczną atakować za płeć i że facet się nie zna.
A co do wystawionych minusów, to chyba nie wszystkie przemyślane:
- za to, że na koniec nie jest z Babi
- za to, że Hache zawsze i we wszystko wygrywa.
Czego Ty właściwie oczekujesz? Właśnie jedyny motyw w tym filmie, gdzie Hache nie wygrywa to ten, za który dałeś pierwszego minusa. Poza tym gdyby był, to chyba bym zwymiotował od tej słodkości i sztuczności, a tak dzięki końcówce, która wywołała mój szyderczy śmiech, ta część dostanie wyższą ocenę, choć to, co było potem znowu odrzuca - wysłał list z jakimiś pseudo romantycznym bełkotem i... och, ach, znowu są razem... Najlepszym zakończeniem byłaby jego śmierć w tym wyścigu, ale kto zarzyna kurę znoszącą złote jajka (tabuny nastolatek w kinach przy kolejnej części)?
Dobra koniec, historia ich miłości nie zasługuje aż na taką litanię z mojej strony.

ocenił(a) film na 2
aaaddd

"- za to, że na koniec nie jest z Babi
- za to, że Hache zawsze i we wszystko wygrywa."
To akurat napisałem dla jaj, też bym chyba zwymiotował słodkością tego filmu... ;) Nie jest dla mnie wykładnikiem, czy romantyczna historia kończy się pozytywnie, czy nie...
I też uważam, że mogli tego szoguna na koniec uśmiercić (nie katowaliby widzów 3 częścią - zaraz ktoś napiszę "nie chcesz nie oglądaj - od razu odpowiem - nie wystawiajcie tak wysokich ocen, bo później człowiek nastawia się na dobry film, a wychodzi, że to przereklamowany kmiot!), choć przyznam, że w tej części przynajmniej nie zachowuje się jak bezmózgi troglodyta i brutal... ;)

ocenił(a) film na 8
neo18108

Z tą książką chodziło mi o to, że miałbyś jakieś porównanie jak ta historia mogłaby wyglądać, choć w sumie racja w filmie nie zmieszczą całej książki a moja wypowiedź i tak nie wypłynie na twoją ocenę, masz prawo nie mieć inne zdanie:) a z tym troglodytą i brutalem to nawet się zgodzę:)

ocenił(a) film na 8
aaaddd

Wiele wątków nie zostało w ogóle poruszonych w tej wersji filmu i to mi się przede wszystkim nie podoba.

ocenił(a) film na 10
anarose_filmweb

wiele wątków nie zostało poruszonych - na ten temat w jednym z wywiadów udzielono takiej odpowiedzi, że zostawili sobie "furtkę" do nagrania 3 części

beatha1988

Ja uważam tak samo jak anarose gdyz czytałam obie ksiazki i film jest dość dobrze nakręcony ale ja jestem tego zdania że pierw lepiej książkę przeczytać aby wiedzieć o co chodzi i wytykać braki bo wtedy ma sie pojęcie co jest nie tak. Ja zawsze pierw czytam książki a później film, chyba ze film, ksiazke i znowu film dla porównania. Chciałam zaznaczyc że nie jestem nastolatka.

neo18108

- za to że wjechał do wody jak stał a telefon mu działał;P i dopiero później go wyrzucił:)
Ten film był słaby, w ogóle bez porównania z pierwszą częścią. Tamten był taki lekki i przyjemny na raz, a tutaj potworzyli jakieś sztuczne dramaty. Z Babi zrobili całkowitą idiotkę. Do tego ten zbieg okoliczności, że Hache jest na zdjęciu Gin, które ona zrobiła w Londynie! W Toruniu ciężko kogoś przypadkiem spotkac, a tutaj w Londynie i potem zupełnie przypadkiem spotyka tego samego kolesia w swoim mieście:) Motyw z mężem Babi, z siostrą narkomanką, z jakimś romansem ojca (wątek którego w ogóle nie rozwinęli), motyw z chorą matką- po co to wszystko? Zapychanie czasu i wydłużanie filmu. Za to podobały mi się sceny Hache i Katiny.

ocenił(a) film na 9
alien_2

To spotkanie Hache w Londynie nie było wcale przypadkiem, można powiedzieć, że ona go śledziła czy prześladowała. Były też zdjęcia z czasów, gdy H spotykał się z Babi.
Motyw z romansem ojca i siostrą w ciąży, trochę bez sensu, nic nie wnosi do filmu, takie zaczęte coś, ale nie dokończone.

ocenił(a) film na 7
paulynkaa

szkoda, że w temacie nie napisałeś, że to spoiler i przeczytałam przez przypadek pierwsze zdanie 5 minut przed rozpoczęciem oglądania filmu... -.-

ocenił(a) film na 7
Ayashi_2

a i "- za to, że Babi ma niby męża, a nawet go nie pokazali"
Babi nie miała męża. Powiedziała, że wychodzi za mąż za miesiąc, a Hache odpowiedział, że się cieszy i życzy jej wszystkiego dobrego. (A jej przyszłego męża pokazali na początku filmu w aucie).