Jak można porównywać pierwsza cześć do drugiej, w 1 cz. było wszystko idealnie zrobione
muzyka,fabula, coś się działo wszystko miało sens, i po co mówić co było w książce jak
chodzi tutaj o film a nie książkę, A co do filmu jak by ''H'' kochał Gin to by nie poszedł z Babi
wiec nie mówcie ze Gin jest jego miłością, W 2cz. nic nie miało sensu, muzyka była z dupy wzięta, było sporo wątków otwartych lecz żaden się nie kończył, mam nadzieje ze 2cz. jest
furtka do 3cz. i wszystko się ogarnie bo jak dla mnie to nie ma sensu.