Odkąd obejrzałam 3MSEC z niecierpliwością czekałam na drugą część tego filmu. Za każdym razem kiedy go oglądałam, przenosiłam się w magiczną podróż o jakiej zawsze marzyłam. Końcówka za każdym razem mnie wzruszała i wielokrotnie leciały mi łzy. Zła byłam na Babie, że tak postąpiła.Liczyłam na to, ze w 2cz. zrozumie swój błąd i wróci do kochającego ją wciąż H. . Oglądając 2 cz zrozumiałam, że H.wcale jej nie kochał, bo moim zdaniem prawdziwa miłość nie wygasa. H. z Gin postępował tak samo jak z Babie. Ten sam tekt typu 'zakochasz się we mnie' czy podobne zagrywki jak do Babie, czy płakanie za 'ukochanymi' w obu częściach. Nawet sworzyli sobie nową paczkę - H i Gin + katina i brat Gin. Wszystko tak jak w 1części po za Babie..która w pewien sposób została sama. Dlatego jestem rozczarowana, bo ta moja 'bajeczna' podróż skończyła się szarą rzeczywistością jaka nas spotyka w normalnym życiu. A zakończenie tego filmy nie wskazuje, żeby H i B. kiedykolwiek byli ze sobą, więc nie czekam na kolejną część.