NO CHYBA NIE

serdeczne dzięki za spoiler nieogarze -.-

zgłosiłam nadużycie. Babi nie ma jaj, Gin jest świetna!

NIEOGARZE, haha
to jest moje zdanie, wy miejcie słowe, dziękuje

twoje zdanie upoważnia cię do tego żeby zdradzać zakończenie filmu?
zepsułaś mi całe oglądanie
na drugi raz MYŚL, to nie boli

forum i dyskusja jest m.in własnie po to, by mówić o tym co jest na tak i o tym co jest na nie. też czasem radzę pomyśleć

ale nie jest od tego, żeby zdradzać zakończenie
powinnaś napisać "uwaga spoiler" ale oczywiście przyznać się do błędu to dla ciebie za dużo

podczas dodawania postu istnieje opcja, w której zaznaczasz, że spojlerujesz - sekunda więcej zmarnowanego czasu, mniej wkurzonych ludzi i nie boli.

Zgadzam się ! GIn też jest ok, ale Babi jest lepsza :D

też tak sądzę :) pomimo wszystkiego H. powinien być z Babi! Gin jest fana, ale nie tak jak B. :)

Babi to sztywniara i kłamczucha ;)

Ale Babi jest zajebista, a Gin paskuuuudna

No chyba raczej nie ;p Babi to taka zwykla, zimna suka, ktora za nic miala tak naprawde Hache.. wydawało mi się, że on musiał być na każde jej skinienie.. a jeżli zrobił coś źle, to spadaj, już cie nie chce... masakra... Bawiła się nim jak kot z myszką. Gin go rozumiała, byli do siebie podobni, nie musiał się zmieniać specjalnie dla niej.. a dla Babi tak, bo albo bedzie grzeczny, dobrze ulozony, ubrany to ona wtedy znim bedzie, jeżeli nie - to spadaj, tak jak napisalam wczesniej... ze wy tego ludzie nie widzicie... aaa i przeciez nie ma co nawet porownywac urode Babi i Gin... Gin jest sliczn,a pasuje do Hache, a Babi ma brzydki nos... wyrachowana panienka z dobrego domu... masakra... nie trawie jej...

tss. no chyba nie . Babi za to jest naturalna, nie tak jak Gin. Zresztą.. Nie ma co dyskutować. Co ma być to będzie. Hache zakochał się w Babi to byla jego prawdziwa miłość, i zawsze będzie ona dla niego ważna :) Co z tego, że poznał Gin. Skoro i tak spotkał się z Babi i się całowali itp. To jest silniejsze od niego.. Może i Babi źle zrobiła i zachowała się jak gówniara i to nie tylko w stosunku do Hache ale też i do Katiny, ale widać, że później sama cierpiała przez to. Gin jest fajna, ale że tak powiem :d nimfomanka :d haha

No chyba tak :P haaha:D Gin nienaturalna, bo co??? Bo ma bardziej podkreslone oczy (co wygląda obłęęęęędnie) niż Babi, która także się malowała, a trzeba zauważyć, że mocno była umalowana na tym przyjęciu, które było na końcu filmu I części (Mocno zaakcentowane usta!!!!!) Bo innej nienaturalności nie widzę.. w ogóle każda dziewczyna się dziś maluje... i jeszcze nienaturalności nie widziałaś :P hehe:D Co do tej prawidzwej miłości... to przecież druga też może byc prawdziwa ??? Każdy z nas miał za soba jakichś tam partnerów, tak??? Uważalismy ich za tą prawidzwą milosc, do konca życia, a w praniu wygląda to zupełnie inaczej... odkochujemy się, poznajemy kogoś nowego i pozniej tego kogos uznajemy za te jedyna milosc... heeelooł????? Nimfomanka??? hahahaha:D To, że się zw soba kochali w filmie 2 razy, to nazywasz nimfoamanią????? Przecież babi też kochała się z Hache w filmie!!! i do drugiego razu doszłoby, gdyby kumple hache nie narozrabiali u niej w domu. Sama do tego nawet dążyła.. zaprosiła go do swojego pokoju, urządziła striptiz, a więc prawie tak samo jak Gin! W ogóle hache i Gin byli do siebie podobni!!!! Uzupełniali się... nie była taką cnotką niewydymką, jak Babi.. No ale, każdy ma swoje zdanie :))) A podobno o gustach sie nie dyskutuje :P

HAHAHAHAHAH. :D Dobra przestań. No chyba nie, pierwsza miłość zawsze będzie tą pierwszą i zawsze się bd o tej dziewczynie/ chłopaku pamiętać. No i ? Przeciwieństwa przyciągają. Na prawdę ? Nie wiedziałam, ze się kochali :( Dobrze, że mi to uświadomiłaś. To tylko film a ty się napalasz jak nie wiem :d Po prostu wole Babi i już.. ty Gin i po sprawie . Uzupełniali się ? No ciekawe.. Jak mogli się uzupełniać skoro nawet sama napisałaś " że byli podobni" czym mieli się wypełniać ? xD Hache sam napisał w liście, że kocha Gin i Babi. Wrócił do Barcelony i od razu pojechał pod jej dom. To nic nie znaczy? To znaczy, że dalej ją kochał. Ciągle o niej myślał. Pojawiła się Gin i tak jakby zapomniał o tym wszystkim co łączyło go z Babi a jak ją zobaczył to wszystko odżyło i miał mętlik w głowie nie wiedział już sam kogo kocha. Tak samo Babi miała zaraz ślub a tu takie coś ją spotkało.. Też wszystko odzyło. Było dobrze, jak się nie widzieli. Nie miałaś tak nigdy jak zobaczyłaś swojego byłego chłopaka którego bardzo kochałaś ? Nie miałaś takiego dziwnego uczucia ? Może nie dokładnie tak jak on się czulam, ale podobnie. Miałam taką sytuacje i wiem, że było to dla niego ciężkie. Z jednej str Gin z którą dobrze się dogadywał, śmiał wspierali się nawzajem .. dzieki niej zapominał o historii z Babi nawet powiedzmy zakochał się w niej, a z drugiej taka Babi którą kochał bez granic, był w stanie zrobić dla niej wszystko, z każdym dniem pokazywał jej że jest dla niego najważniejsza ale go bardzo zraniła. Może to bd kara dla Babi że Hache bd z Gin ale wolałabym, żeby był jednak on z Babi. Każdy zasluguje na 2 szanse, a ja miałam takie przeczucie jakby wciąż się kochali.. No ale nie wiem.. Nie mam nic więcej do powiedzenia. Zobaczymy co bd w 3 części. I się każdy przekona . :))

Ejj... wiem, że to film, ale po to są róznego rodzaju fora o filmach, żeby móc to komentować i wyrażać własne zdania. :))) Nie wiem kto bardziej się napala, Ty czy ja:D hahaha:D ale ok:D Ja w ogóle myślę, że Hache wyidealizował sobie za bardzo Babi i tę jego wielką miłość. Wiesz dlaczego ona była dla niego wyjątkowa??? Bo była inna niż wszystkie jego poprzednie dziewczyny (a mozna wnioskowac, że je miał, chociazby po tej czarnej), to znaczy była miła, skromna, uczuciwa, była dziewicą, a faceta to strasznie rajcuje, i przede wszsytkim na początku nie pałała do niego sympatią, co też podoba się facetom:D Chciał ją zdobyc, bo ta była niedostepna.. i jak w końcu to się stało, zaczęli ze sobą być, wtedy ta relacja była już inna.. ciągłe pretensje, kłótnie, odejścia.. i to ze strony Babi, która zarówno w I jak i II części nie wiedziała czego chce... Nie zapominaj również, że dla Hache to nie była pierwsza dziewczyna i pierwsza miłoś, dla babi tak. Zakochał się w niej, przezyli cos wspaniałego..cos innego, niz do tej pory (dlatego ta relacja ze strony Hache była tak silna), ale myslę, że nie przetrwałoby to długo, bo byle co doprowadzało do ich rozłaki,głównie ze strony Babi.. aż w końcu poznał Gin, dziewczynę zupełnie inną od tamtej, która akceptuje go takim jakim jest i była z nim mimo wszystko.... nawet wtedy kiedy Gin wydarzyła się tragedia, potrafiła mu wybaczyć, Babi na jej miejscu wysłałaby go do diabła.. i tyle by po niej było... owszem, ze moi byli wzbudzają we mnie jakieś tam emocje, ale nie na tyle silne, by utożsamiać się z filmowymi bohaterami... nigdy w życiu nie postapiłabym tak jak Babi... no bo skoro była to prawdziwa miłość, to nic, a ni nikt nie zdołałby jej zniszczyć... niestety tak się stało... z winy gówniarskiego zachowania Babi. I owszem, Hache mógł zrobić wszystko dla Babi, tylko, czy ona dla niego??? Nie sądze..Nie zasługiwała na niego.. Jeżeli będzie trzecia część mam nadzieję, że będzie z Gin, bo miło się na nich patrzy.. I owszem są do siebie podobni, przez co sie uzupełniają... No ale różnie może być... Pozdrawiam! ;)

Heh, no tak masz rację :) No moim zdaniem Babi też dużo dla niego robiła :) Spotkała się z nim chociaż miała zabronione, jeździła z nim na wagary.. Dzięki niej uspakajał się z tą myślą o jego mamie.. co mu zrobiła.. Nawet powiedział ojcu Babi, że dzięki niej staje się lepszy i zwalnia :) Ja też nigdy bym tak nie postąpiła.. Do tego on jest taki przystojny*.* ja nie wiem jak ona mogła go zostawić .. No ale kibicuje ich miłości :p pozdrawiam również:)

Ehh ja powiem tak - jeśli kochasz dwie osoby i nie wiesz kogo wybrać wybierz tą druga, bo jeżeli ta pierwsza byłaby tą jedyną nie pokochałabyś tej drugiej. Nie wiem co widzicie w tej całej Babi o ile w 1 części jej miłość była czysta i trochę szczeniacka ale za to słodka, to w cz. 2 była dla mnie wyrachowaną suką, nadętą panną, która za wszelką cenę chciała poczuć się jak wtedy. Strasznie to samolubne i nie wyobrażam sobie, że można zrobić komuś coś takiego jeśli się go szczerze kocha. Mam na myśli jak Babi zwabiła Hache wykorzystała grając na wspomnieniach a potem spokojnie poinformowała, że jest mężatką. Gin przynajmniej wiedziała czego chce...

~ sesze - każdy może mieć swoje zdanie, przypominam :) tyle na temat.. dziękuję, dowiedzenia :)

Masz rację. Wszystko było ok do czasu aż pojawiła się druga osoba, czyli Gin. Osobiście wybieram Gin.

Ja też Jestem Zdecydowanie za Babi :)

~kaineko nie rozumiem Twojej wypowiedzi :)

ja również nie rozumiem o.O

Babi zwykłą, zimną suką?? Kpisz sobie?
Ta dziewczyna postawiła swoje całe życie na głowie dla faceta, który nie potrafił zapanować nad sobą i tego uszanować.
Zepsuł każdą szansę jaką dostał od Babi, co ona jeszcze mogła zrobić??
Ona dla niego przeciwstawiła się matce, narażała się. Broniła go i zapewniała rodziców, że będzie dobrze. Chciała z nim być. Mimo zakazów matki postawiła na swoim. Prosiła ją żeby to uszanowała. Mówiła: "Mamo, pamiętaj o Hache, moim chłopaku, bo on jest dla mnie ważny". Może niedosłownie to powiedziała ale taki wydźwięk miały jej słowa.
A on co? Zręcznie przekabacił na swoją stronę nawet jej ojca, który nazwał Hache dobrym chłopakiem! Co z tego że Hache może i ma dobre serce i intencje, jak wszystko psuje? Nie panuje nad sobą zupełnie. Zachowuje się jak kompletny dzieciak. Obiecał że się poprawi, a pierwsze co robi ZNÓW to leje po twarzy kolesia który niechcący poplamił jego dziewczynie sukienkę!! To jest chore. Babi mu zaufała i tyle miała. Powinna go była wysłać do psychologa, za wszelką cenę. To był jeden z jej nielicznych błędów.
Hache jest cwany. Ten jego urok bardzo mu pomaga. Raz bezczelny i nawet ciut chamski żeby za chwilę być słodkim. Manipulator i tyle;) Proste ale skuteczne.

Hache jest najlepszy :) Jestem dziewczyną i może jego urok tak na mnie działa, ale na pewno nie jest manipulatorem... W 2 części trochę się zmienia i staje się bardziej kochany :) Przeszedł bardzo dużo w życiu, związek z Babi to jedna z najlepszych rzeczy jakie mu się przytrafiły i uważam, że oni powinni być razem :)