Ogladalam obje czesci w obu wersjach .....bardzo podobala mi sie Tres metros sobre cielo
i to bardzo druga czesc Tengo ganas de ti juz nie zrobila takiego wrazenia na mnie troszke
sie zawiodlam ......co do włoskiej czesci na odwrót pierwsza gorsza od drugiej........czytalam
obje ksiazki.........i uwazam ze w drugiej czesc w obu wersjach zmieniono albo pominieto
sporo wątków!!!!!!Np.w hiszpańskiej pominęli bardzo dobrą przyjaciólke Gin!!!!!
Ja też się zawiodłam na tej wersji, czasami mam wrażenie że włoska jest lepsza. Pominęli też wątek że Gin miała obsesję na punkcie Hache, a to też było ważne...
....no właśnie przecież ona od kilku lat go ślrdziła ,robila mu fotki......pisała pamietnik w ktorym wszystko opisywała ktory pozniej znalazł gółwny bohater............nie mówiac juz ze po tym co jej sie na końcu przydarzyło .....polecieli razem w podróz podczas której Gin zaszła w ciąże......tak było w książce...........w tej wersji nic nie było .....we włoskiej chociaz był wątek pamietnika...................ze zwiastunu wydawało się że będzie dobry film a tu takie rozczarowanie!!!!!!Tyle czekania na nic!!!!!!
......a to nie wiedzialam ......ale i tak wątek pamietnika juz powinien byc w tej drugiej zobaczymy czy bedzie trzecia czesc i co bedzie !!!!!
mam nadzieję że zrobią trzecią część, bo tragiczne byłoby zakończenie gdyby Hache byłby z Gin ... bleeeeee
Taaa... Babi była z nim i olała go jak się zaczeło komplikować ale to z nią powinien być... Z Gin jakoś lepiej mu się układa i jest szczęśliwy, ona nie rzuciła go chociaż jak się zaczęły problemy to do niego wróciła i naprawiła to, ale OK, przecież Babi to jego true epic love, niech będą razem-,-
tak jeden z pracodawców ten wporządku opłaca im wycieczke zeby zapomnieli o tym co sie stalo i przemyśleli czy chcą dalej pracowac w tv .....i podczas tej romantycznej podrózy zachodzi w ciąze!!!!
dużo wątków zostało pominięte bo możliwe, że będzie 3 częśc filmu, w jednym z wywiadów podano tytuł "to ja Hache" a wątki pominięte mają stanowic "furtkę" do kolejnej części filmu.
Czekając na hiszpańską wersję (z napisami) (włoskiej w ogóle nie oglądałam, bo w tej wersji pierwsza część nie przypadła mi do gustu:/) przeczytałam książkę. Patrząc na zwiastuny, mam wrażenie, że twórcy niestety (przynajmniej dla mnie) mocno odbiegli od tego, co było w książce. Aha, a Gin nie była w ciąży. Obawiała się tylko, że może być. A ta cała obsesja moim zdaniem została przez autora przedstawiona w pozytywnym świetle. Step/Hache przekonał się, jak bardzo ta dziewczyna go kocha i, że tak naprawdę to ona poderwała jego, a nie on ją.
http://www.peliculasonlineflv.net/
to jest hiszpanska strona z filmami online ........wersja moze nie jest najlepsza nagrywana kamera w kinie no i oczywiscie w orginalnym jezyku,musisz wyszukac w wyszuarce i wykupic dostep !!!!!!!!!!!!miłego ogladania !!!!!!!!!!!!!!!
ale jak to się skończyło że piszecie że beznadziejnie ? to oni < Babi i Hache> nie będą razem ? on umrze czy co ?
wybierze Gin ...co jak dla mnie nie jest złym wyjściem Babi w 2 części to kretynka zresztą w pierwszej tez mnie denerwowała już pod koniec.. królewna która zostawia przyjaciółkę i chłopaka w momencie gdy ginie ktoś tak dla nich ważny. Miłość pokazana jest w pierwszej części cudnie jako pierwsza, romantyczna ... ale zachowanie Babi mnie drażniło narazy naprawde mocno.druga częśc to tez przecież opowieść o miłości tylko innej troche bardziej ukazana jest ta strona namiętności, dojrzałości...inaczej niż pierwsza ale jednak też ma coś w sobie. Ta dziewczyna go akceptuje takiego jakim jest rozumie widać ze do siebie bardziej pasują.Dlatego też Gin (nie pisze tu o tej z książki tylko z filmu...bez obsesji) jest dobrym wyjściem dzieki temu że ją wybrał pewnie bedzie 3 część a Babi zmądrzeje przez ten czas i zapewne będzie szczęśliwe zakończenie tej historii w kolejnej części:) tak mi się wydaje przynajmniej...wtedy będzie szkoda troche Gin chyba ze wprowadzą to akcje z prześladowaniem bardzo prawdopodobne.
nie oglądałam wersji hiszpańskiej ale po obejrzeniu wersji włoskiej również uważam, że dobrze zrobił wybierając Gin. Babie przespała się z nim tylko po to, żeby przekonac się czy dobrze robi wychodząc za mąż i w sumie nie było między nimi takich emocji jak w 3msc.
tak samo się podłączam do tego pytania. Bardzo bym chciała ten film obejrzeć, gdyż pierwsza część zrobiła na mnie duże wrażenie, tylko że nie ma filmu z napisami. ;| I czekam kiedy to nastąpi ;]
włoską oglądałam, ale bardzo chce obejrzeć hiszpańską, jak coś będziecie wiedzieć o napisach dajcie mi znać, proszę
Ale przecież oni pokazali tą akcję z prześladowaniem w tej części! W końcowej scenie, kiedy Hache ogląda zdjęcia na wystawie Gin. Przecież tam są też fotki jego i jego znajomych zanim ją - Gin poznał, więc nie wiem jak jeszcze moga wprowadzić inaczej ten wątek. Poza tym nie rozumiem dlaczego uważacie takie zakończenie za złe. Ten film jest o Hache, o jego życiu, dojrzewaniu, uczuciach. W pierwszej części to nieokrzesany dzieciak, który zakochuje się bez pamięci w nieodpowiedniej dziewczynie, pod wpływem której się zmienia. Wydaje mu się, że już nigdy tak mocno nie pokocha, a w drugiej części spotyka Gin i okazuje się, że się mylił:) Chyba każdy kto przeżył taką piękną pierwszą miłość i ją stracił myślał sobie, że już nigdy tak nikogo nie pokocha. Dla mnie to właśnie autor książek chciał pokazać, że czasami tracimy coś, żeby dostać od losu coś jeszcze piękniejszego :) Wg mnie jeżeli powstanie 3 część, to Hache i tak będzie z Gin, inne zakończenie nie miałoby po prostu sensu. Ale to wyłącznie moje zdanie :)
Obejrzałam obie części- obie wersje hiszpańskie - książki nie czytałam :( Pierwsza część była fantastyczna! Nie wiedziałam po której stronie powinnam była stanąć! Wiadomo było, ze przy temperamencie "H" i jego braku opanowania nie można na dłuższą metę stworzyć normalnego związku. Jednakże chłopak był kochany i nie wiem co by jeszcze musiał zrobić, żeby go porzucić! Uderzył Babi w twarz, ale prawdę mówiąc to nie był czas i moment ( po śmierci przyjaciela, na gorąco) na wszelkie gorzkie żale. W drugiej części najlepsze jest to, że jest kontynuacja totalna. Niestety Gin mnie nie zachwyca ,ale przynajmniej okazuje się, że Babi już nie jest dla niego, że to co było już nie wróci i dobrze!