Babi i Hugo byli urzeczywistnieniem prawdziwej miłości,chociażby na początku,choć ja wprawdzie wierzę i nawet jestem przekonana,że nic ich nie rozdzieli,nawet rozstanie,czy śluby,ich serca są związane jednym węzłem i gdyby nie matka Babi,to oni teraz upajaliby się sobą wzajemnie.Hugo nie pokocha Gin tak samo,bo Gin to jest jej zupełne przeciwieństwo,owszem obdarza ją uczuciem,ale nie jest ono na tyle silne.Są na świecie ludzie po prostu przeznaczeni dla siebie.I nie,nie zgadzam się,że to jest głupi film dla nastolatek.Mam prawie 18 lat i jestem ogromną romantyczką,wierzę w bajki i księcia na białym koniu,łudzę się owszem.Ale z nikim się nie zgodzę,że ten film jest głupi,czy banalny.Babi i Hugo są jak dwa magnesy,gdy są rozdzieleni to i tak pomimo wszystko myślą o sobie,nie potrafią zapomnieć,a gdy się zbliżają to ich uczucie na nowo się przyciąga,a oni łączą się w jedność.Zatem wierzę,że w 3 części oni ponownie będą razem,niecierpliwie na to czekam i trzymam za nich kciuki!