Moim zdaniem oni po prostu zrobili podobną historię . Czyli po swojemu ją ulepszyli . Moim zdaniem film o wiele lepszy od książek ;D

Mam dwa pytania: 1. Jak w książce przedstawiona jest Gin? To znaczy, na końcu w filmie pokazane są jej zdjęcia Hache co sugeruje ...prześladowanie. Miałam wrażenie, że reżyser zostawił sobie otwarty rozdział, żeby wytłumaczyć to w trzeciej części filmu (o ile powstanie). trochę to niedopowiedziane ;/ 2. Jak przedstawiona jest Babi w pierwszej i drugiej części? Podobno jest gorsza od Gin i dużo mniej sympatyczna niż w filmie. Dlatego chciałabym wiedzieć, czy to prawda i czy jest tak, że w dwóch książkach ma podobny charakter czy tak jak w filmie - w pierwszej części jest w porządku, w drugiej odwrotnie?

1. W książce Gin "prześladuje" Stepa (Hache) od samego poznania się Stepa i Babi. Ona też była na tej imprezie i już wtedy się zakochała w nim. Zaczęła pisać pamiętnik, w którym opisywała praktycznie każdy dzień z życia Stepa. Wypisywała też tam różne rzeczy na temat Babi, jaka to ona jest zła, że to nie ona powinna być ze Stepem itp. Jak dla mnie to ona trochę psychiczna była. Podobała mi się historia Stepa i Gin no ale ona szurnięta jest. Nawet czekała na niego ze swoim pierwszym razem.
2. Ja osobiście lubiłam Babi w pierwszej jak i w drugiej części książki. W drugiej było jej bardzo mało bo autor się skupił na Gin ale w pierwszej widać było jak ona się zmienia, otwiera się, staje się odważna. Dziewczyna zachowała się jak zachowała ale wiadomo chociaż, że jej miłość nie była taka toksyczna jak w przypadku Gin.
Mam nadzieję, że udało mi się choć trochę to wyjaśnić.

O właśnie, dzięki wielkie :) Właśnie o to mi chodziło. Wszyscy piszą, że w książce to Babi jest tym czarnym charakterem a tu proszę. Poza tym, widzę, że w książce jest o wiele bardziej rozbudowana historia Gin i jej prześladowania, tego się nie spodziewałam. Myślałam, że to tylko wymysł reżysera.

Nie autor świetnie to opisał. Oczywiście polecam przeczytać książki. Obie wciągają, pod koniec pierwszej aż chce się płakać. Druga też jest bardzo ciekawa. Jeżeli chodzi jeszcze o Gin to było to świetnie opisane jak ona wymyśliła sobie ich pierwsze spotkanie. Ta akcja na stacji benzynowej. Wydaje mi się żeby tak naprawdę zrozumieć filmy i postacie należy przeczytać książki, a więc polecam :D :D

Ciekawi mnie tylko co autor miał na myśli pisząc historię Babi i Hache a potem nagle o prześladowczyni Gin. Książki (i filmy) zazwyczaj mają na celu przekazywać jakieś wartości i mieć morał a z tego co zrozumiałam to morałem jest coś w stylu prześladowanie to też miłość?

Nie wydaje mi się że każda książka ma przekaz. "Trzy metry nad niebem" pokazuje jak miłość może zmienić człowieka, a "Tylko ciebie chcę" ukazuje nam jak miłość może pokierować człowiekiem. Bynajmniej tak mi się wydaje. Bo Gin czekała na Stepa dwa lata jak on w Nowym Jorku siedział, a jak tylko dowiedziała się że on wraca czekała na niego na lotnisku. Rzeczywiście to co kierowało zachowaniem Gin było dziwne, ale może też dlatego ją lubię.

Ale wydaje mi się, że ludzie "uciekają" do filmów i książek właśnie po to, żeby odnaleźć jakieś pozytywne strony i czerpać motywację a zachowanie Gin i to, że Hache związał się z prześladowczynią raczej nie jest czymś, co podoba się ludziom i czego sami dla siebie by chcieli.

No tak rzeczywiście to prześladowanie jest dziwne. I w filmie pokazali to w dość delikatny sposób. Mam nadzieję, że jeżeli powstanie kolejny film lub książka wszystko zostanie wyjaśnione. Bo tak nie do końca wiadomo, że Hache wrócił do Gin. Książkę czytałam już z rok temu a więc nie bardzo pamiętam zakończenie. Fajnie by było gdyby autor jednak zdecydował się na napisanie książki bo za dużo rzeczy jest niedokończonych. Ja będąc na miejscu Hugo nie związałabym się z osobą która mnie prześladowała ale nie ma co gdybać tylko trzeba cierpliwie poczekać na Książkę lub film.

Ja na miejscu Gin nie związałabym się z takim chłopakiem, który już od samego początku ogląda się za byłą panną... Najgorsze wrażenie zrobił na mnie właśnie Hache, nawet prześladowanie Gin nie było tak wkurzające. Poza tym ta Gin, miałam wrażenie, że była z nim za wszelką cenę, nie dbała o to jakim człowiekiem Hache jest naprawdę i ile bólu jej zadał. Chyba to w końcu Babi wyszła na tym wszystkim najlepiej.

Od samego początku "Tylko ciebie chcę" jest wiadome że Hache nigdy nie wyrzucił ze swojego serca Babi. Już pierwsza scena w samolocie pokazuje że on nadal ją kocha. A Gin to była taką jego odskocznią. Bynajmniej mi się tak wydaje. Ale zgadzam się z tym że będąc na miejscu Gin niebyła bym z takim chłopakiem co udowadnia, że oni nie są dla siebie stworzeni i Hugo powinien być z Babi.

Nie wiadomo nawet czy powinien być z Babi czy nie. Oboje się bardzo zmienili. Może Hache i Katina? Chociaż nie bardzo mi się to widzi, to byłoby trochę takie pójście na łatwiznę. W drugiej części tak strasznie namotali, że trudno byłoby cokolwiek wymyślić i trudno byłoby odkręcić to wszystko co się wydarzyło. Jedyne co przychodzi mi do głowy to Babi zachodzi w ciążę po nocy spędzonej z Hache... Żal mi, że Babi nie jest z Hache a z drugiej strony tyle ich dzieli, że ich powrót do siebie jest mało prawdopodobny. :)

No właśnie trochę bardzo namotali. Sama już nie wiem co myśleć o tej parze. Niby pasują do siebie a mimo wszystko tak dużo rzeczy ich dzieli. Ale też co to by była za para która by nie miała rzeczy które ją dzieli. Mimo wszystko jeżeli będzie trzecia część to stawiam na to że jednak wrócą do siebie. Nawet jeżeli Babi by zaszła w ciąże to było by ciekawe. Moim zdaniem to co się wydarzyło między Hache a Gin było jedynie przygodą

No właśnie, ale z drugiej strony mimo, że Gin prześladowała Hache i chciała go mieć za wszelką cenę, po scenie gwałtu było mi jej strasznie szkoda i wydała się całkiem sympatyczna :D I tak źle i tak nie dobrze. Dobrze też byłoby gdyby Katina nawiązała nić porozumienia z Babi, w pierwszej części ich przyjaźń była świetna.

No właśnie. Ale też na gdyby Hache związał się z Gin to by nie wypaliło bo ona ślepo w nim zakochana, nie widząca świata poza nim mogła by się stać groźna (ponosi mnie wyobraźnia) np jak by on zaczął widywać się z jakąś inną. Taka mania prześladowcza jak dla mnie nadaje się tylko i wyłącznie do leczenia. Jeżeli chodzi o Katinę i Babi to fajnie by było znów na popatrzeć jako przyjaciółki. Ale i tak Katina nie będzie mi pasowała do innego chłopaka niż Pollo.

Właśnie może Katina i Hache powinni być razem? Już sama nie wiem. A może dodanie jeszcze jednego chłopaka do całej historii. Powinno się skończyć na pierwszej części, jak Dirty Dancing i inne tego typu filmy.

Btw, zaczęłam czytać książkę i nie wiem czy tylko mnie denerwują te ciągłe podteksty erotyczne? W filmie na szczęście nie było tego tak dużo... :)

"Tylko ciebie chcę" ?? Oj tak, tam jest dużo taki scen. W pierwszej części tak dużo niema.
Jeżeli chodzi o Katine i Hache to jak dla mnie ok. Było by na pewno zaskoczenie. I lepiej razem wyglądają niż Katina z tym bratem Gin. Z tego co pamiętam to chyba w książce nic na temat nowego związku Katiny było.

Nie, właśnie w pierwszej części "trzy metry nad niebem" jest dużo takich scen :) To już się boję ile ich będzie w drugiej...

Oj to może ja po prostu je zignorowałam. No i czytałam książkę ze 2 lata temu. Ale w drugiej jest troszkę ich więcej. Może jak nie lubisz takich scen to nie bierz się za drugą. :)) I jak masz poniżej 16 lat to może nie czytaj na razie drugiej :D

Poniżej 16 lat nie mam :D Poza tym tak bardzo mi to nie przeszkadza, tylko czasami mam wrażenie, że autora za bardzo poniosła wyobraźnia i zamiast napisać erotyk zabrał się za powieść miłosną :D

No cóż to jest włoch. oni tam mają inne podejście do tych spraw. Albo to taki autor bo np w jego innej książce też są takie sceny. Ale to aż tak bardzo nie razi podczas czytania.

SPOILER
Do tych rozbieżności dodałabym jeszcze, że w drugiej części książki:

Gin) wszystkich leje, tak samo jak i Step. Po pewnym czasie robi się to aż żałosne i uciążliwe, bo np. scena, kiedy razem z przyjaciółmi Stepa siedzą w restauracji i nagle Gin powala jego kolegę jest strasznie naciągana... Zresztą jak dla mnie cały ten romans Gin-Step jest pozbawiony tej magii z pierwszej części i obraca się ciągle wokół tematu seksu. No ale co kto lubi.

Step) Jak wcześniej wspomniałam w głowie mu tylko bzy^&nie; o Gin nie stara się tak jak o Babi bo i nie musi, w końcu to Gin na niego polowała od dłuższego czasu; w filmie pominięta jest Eva - stewardessa, z którą Step bzy&A się między wspominaniem Babi a randkami z Gin (w sumie to tylko jedną randką ale na ch#$% do niej pojechał); aha no i brak szacunku - w książce Step non stop krytykuje innych, to on jest najlepszy a wszyscy na około są ble, jeśli ktoś czytał będzie wiedział jak bardzo to wk&*wia...

Także o ile w filmie Step/Hache to czuły i wrażliwy facet a Gin i Babi to naiwne s^ki, tak w książce jest zupełni odwrotnie.