O ile w włoskiej części, Gin nie dorównuje mimo sympatii do Babi, bo faktycznie jest naiwna troszkę, a Step
zauważalnie wolałby być z Babi to ta hiszpańska jest bardziej skomplikowana , mniej banalna. Tutaj Gin
wypada bardzo dobrze, a film jest zrobiony jako całkiem oddzielna część życia bohaterów, a nie jako ich
kontynuacja. Gin jest interesującą osobą, szkoda jej, w jakimś sensie się jej tez kibicuje. W włoskiej kibicuje
się mimo wszystko Babi. Tutaj jest inaczej. Poznają się i naprawdę się zakochują, chłopak zaczyna sobie
układać życie,a relacja rozwija się jako prawdziwa, więź, nie jako próba układania sobie życia,żeby
zapomnieć o pierwszej miłości. We włoskich częściach w ogóle Step jest jakby bardziej za Babi ,tutaj Step
kocha inaczej.Najchętniej połączyłabym je. 1 część z włoskiej, 2 z hiszpańskiej.