Wybacz, ale rozpoczynając od "Jaki żal!", przez "Hacze" i kończąc poprzez zaczęcie po kropce z małej litery bardziej ciebie wzięłabym za dziecko, niż ludzi wypisujących kogo woleliby u boku Hache. Dziękuję.

Hahaha, a więc oceniasz ludzi po tym , że nie dali Shifta, jeżeli nie widzisz to mam napisane duże litery po kropce itp. Po prostu nie zauważyłam, ze nie przeczytało mi Shifta, żal mi takich ludzi, naprawdę, żałosne to jest. Również dziękuję :)

Też uważam, że nie ma sensu kręcenia kolejnej części... W 2 wszystko zostało zakończone i nie wiem co mogłoby byc jeszcze w 3 ;)

Rzeczywiście! Rozpoczynanie wypowiedzi od stwierdzenia:"Jaki żal..!", świadczy o Twojej dojrzałości i elokwencji.
Co do trzeciej części, rzeczywiście byłaby bez sensu!

napisałam "jaki żal.." ponieważ byłam wściekła, a kontynuowanie tego tematy jest bezsensowne :) Dziękuje i pozdrawiam !

Zakończenie podoba mi się takie, jakie jest. Wydanie kolejnej części byłoby niepotrzebnym ciągnięciem tematu. Babi i Hache moim zdaniem nie pasują już do siebie i nie ma opcji, żeby do siebie wrócili. Za dużo się wydarzyło. No i jest Gin. :)

Robienie kolejnej części, faktycznie mogło by się źle skończyć. Zazwyczaj i tak pierwsza jest najlepsza :D
Coś mi nie pasuje do końca z zakończeniem drugiej części, bo w końcu jeśli babi powiedziała Hache, ze wyszła za mąż, a chwilę po tym,na końcu jest pokazane jak przypasowuje białą sukienkę? Może faktycznie sukienka nie wygląda do końca na ślubną, tylko trochę :P Nie wiem może po prostu źle odczytałam tą scenę.

Ona nie mówi, że wyszła za mąż, tylko że będzie wychodzić za miesiąc. Musiałaś mieć złe tłumaczenie :)

Według mnie 3 część mogła by mieć sens bo przecież skoro Babi jeszcze nie wyszła za mąż to mogli by do siebie wrócić, może Hache zrozumiałby, że nadal ją kocha i, że Gin była za łatwa do zdobycia o Babi musiał powalczyć i bez sensu byłoby gdyby odpuścił.

Mi się też wydaje, ze 3 część mogłaby mieć sens;) bo zaczęło sie od tego, że Hache i Babi byli tacy zakochani (on sie zmienił dzięki Babi), a tu w drugiej cześci Hache jest z Gin szcześliwy, a widać, że Babi dalej za nim tęskni. I nawet jak przymierza suknie ślubną to patrzy za okno czy może Hache nie stoi na dole. J bym się cieszyła jakby wrócili do siebie;)