Pomysł nienowy , ale okey, nic w tym złego. Realizacja słaba, dialogi kiepskie, sceny nieśmieszne. Postacie nijakie.
Scena nad urwiskiem i "grzebanie" w tyłkach - poniżej poziomu podłogi.
Plus: Pani Sweney (gł.aktorka) jest ładna i ma ładny biust.
Strasznie odrzucjący marketing tego filmu sprawił, że nie miałam zamiaru nawet po niego sięgać. Jednak pozytywne opinie mówiące o tym, że czuć tu typową komedię lat 2000 mnie zachęciły. I rzeczywiście tak było, jest to komedia bardzo relaksująca a jeżeli ktoś oczekuje tu logiki to się rozczaruje, ale faktem jest, że...
więcejSztywny, kiepski, nijaki. Zero chemii pomiędzy bohaterami. Główna aktorka nie potrafi grać - nie wiem na jakiej podstawie jest tak popularna ale dla mnie nie ma za grosz talentu. Ten film ani nie jest romantyczny ani śmieszny - jest po prostu kiepski. Kolejna komedia, którą „ratuje” krajobraz i wakacyjny klimat....
Tak że aż byłem pozytywnie zaskoczony - gdyby reszta filmu utrzymała jego poziom, dałbym 9/10. Tak, komedii romantycznej. Ale...
Humor sytuacyjny stoi kilkanaście poziomów niżej. Żarty typu "mam pająka w majtkach, więc wyrzucę ubrania w przepaść, a brak odzieży nadrobię ciasnymi ubraniami partnerki" lub "zachlapałam...
Co tu dużo mówić, komedia jakich wiele, z minusów poziom niektórych kwestii dialogowych dość niski ale potrafi być zabawny, jest kilka bardzo kuriozalnych momentów w filmie które myślę, że rozbawią nawet smutasów. Można obejrzeć, ale nie jest to żaden must watch.
Nie pierwsza i nie ostatnia tego typu historia. Dla mnie wyznacznikiem dobrej komedii jest to, ile razy zaśmieję się w trakcie seansu. W Tylko nie ty było sporo zabawnych scen i dialogów. Żarty, choć może nie wszystkie, na niezłym poziomie. Fabuła schodzi na dalszy plan. 7/10
Kolejny gatunek filmowy umiera. Kiedyś były takie fajne, śmieszne komedie romantyczne, a teraz taki chłam...
Zaczęło się nawet fajnie, a później dwie tony wulgaryzmów, horda sztucznych udających ludzi, dziki przepych sami milionerzy i wszystko takie idealne. Ten film to jest ekranizacja instagrama chyba... Do tego...
Żarty z grzebania w tyłku, planking i nieudolne próby odgrywania teatralnych kwestii w filmowych realiach, w których brakuje sceny. Scenariusz wyciągnięty rodem z historyjek pisanych na wattpadzie przez 12-latki (nie obrażając 12-latek). To aż niebywałe, że tak mocno dało się zepsuć tak klasyczną podstawę, jaką jest...
więcejładni ludzie, ładne widoki, co prawda przewidywalna fabuła, ale to nie boli tak jak te dosłownie z d*** wzięte "żarciki"