jakos nie moge sie do niej przekonac, ogladnelam ten film bo nic innego nie bylo w TV i musze przyznac ze zadna rewelacja, najlepszy byl Paul Giamatti.
tak..racja Paul Giamatti był najlepszy. Bardzo podobało mi się, jak śpiewał :) grał też ok. Muzyka w filmie była bardzo fajna, może dlatego z wielką chęcią obejrzałam go ponownie. Ogólnie oceniłabym film na 4. :) A popisy wokalne PG naprawdę baardzo mi się podobały - bardziej niż chwalonej G.Paltrow i H.Lewis'a.