Wejscie legionow na arene....REWELACJA....muzyka...REWELACJA......ostatnia scena przy jedzeniu pasztetu...R-E-W-E-L-A-C-J-A...!!!!!!!!!!!Hopkins REWELACJA....film REWELACJA< REWELACJA I JESZCZE RAZ ARCYDZIELO!!!!!!!!!
Przyznam ze film jest naprawde swietnie zrobiony.Orginalny pomysl, swietna gra aktorska.dla mnie jednak nie do zniesienia byl motyw...pasztetu.wiem ze sie czepiam ale chyba jestem uczulona na watki kanibalistyczne...coz, pozostaje tylko wiecej nie ogladac, choc troche szkoda bo oprocz tego jednego to film naprawde dobry.
Hihi.....dla mnie zdecydowanym faworytem ekranizacji tej sztuki byla scena 'z pasztetem'..:))....uwielbiam Hopkinsa wiec rzecza naturalna jest dla mnie watek kanibalizmu......;))
Żeby nie było niejasności: ten wątek,jak i cały film, przedstawiony został genialnie.Hopkins jako kucharz świetny.To jest tylko i wyłącznie MOJA fobia.Tym bardziej żałuję bo obejrzałabym to jeszcze raz a tak mam głupią blokadę...Cóż,trzeba to chyba leczyć=).Pozdrawiam.