Dlaczego Tytus wybrał na cesarza podłego i zdemoralizowanego Saturniusa, skoro mógł wybrać szlachetnego Basjanusa i tym samym sprawić, że jego córka będzie miała za męża cesarza? Nie rozumiem jego zachowania, więc może mi ktoś wytłumaczy jego wybór ?
Oglądałam i czytałam "Tytusa" dosyć dawno, ale o ile mnie pamięć nie myli nie chodziło o to, który z nich jest podły, a który szlachetny. Tytus był oddanym obywatelem Rzymu, dla którego najważniejsza była tradycja i postępowanie zgodnie z jego prawem. Saturninus był pierworodnym zmarłego cesarza i w opinii Tytusa to on miał pierwszeństwo do tronu, a nie młodszy Basjanus.
Drobne rzeczy, które doprowadzają do tragedii.
Drobne rzeczy ale nie w mniemaniu starożytnych cywilizacji i nie tylko, nawet w obecnych czasach występują np. małżeństwa ustalane przez rodzicówn bądź "starszyznę" i dotyczy to wielu krajów, w Korei Pn kolejny Kim zostaje dożywotnim przywódcą i basta, pewnie w tzw cywilizowanych krajach znalazłyby się podobne przykłady, choćby hajtanie się lasek dla kasy, a nie z miłości, ogólnie świat tak bardzo się nie zmienił, skoro dla jakichś korzyści dzieci potrafią zabić swych rodziców lub odwrotnie. Nadal jesteśmy zwierzętami i nie chcę wiedzieć co by było gdyby nie było żadnych zasad, prawa itp, pozdrawiam.
Moim zdaniem Tytus zachował się jak wytrawny polityk. Wiedział, że Saturninus jest nielubiany i nie ma poparcia społecznego. Został cesarzem tylko dzięki Tytusowi. Bez jego poparcia musiał upaść, więc powinien stosować się do rad Tytusa. Powszechnie lubiany Basjanus mógłby szybko wybić się na niezależność. W ten sposób stary wódz miał prawdziwą władzę w rękach. Saturninus najpierw wybrał jego córkę na żonę, aby upokorzyć brata, ale również, aby spłacić dług wobec Tytusa. Ale ona uciekła i cesarz wyszedł na durnia. Dlatego znienawidził Tytusa, a Tamora wykorzystała sytuację.