PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1422}
7,3 26 tys. ocen
7,3 10 1 25789
7,8 12 krytyków
Tytus Andronikus
powrót do forum filmu Tytus Andronikus

....ogladając ten film i spodziewając się dobrego filu w stylu GLADIATORA Ridleya Scota.....!!!

ocenił(a) film na 10
axces

Gladiator jest typowo amerykańskim filmem dla mas lansującym topos dzielnego bohatera który ratuje pół świata od zagłady. Powstały już tysiące takich filmów, tysiące powstaną. Gladiator niczym się od nich nie różni, może tylko rozmachem. Natomiast Tytus Andronikus to po prostu sztuka i nie każdy kto umie posługiwać się pilotem jest w stanie go zrozumieć, w przeciwnieństwie do Gladiatora. Po pierwsze, Tytus Andronikus jest ekranizacją dramatu Shakespeare'a, coś ci mówi to nazwisko? A po drugie, jest adaptacją niezwykłą, w której przemieszanie kultur, stylów wywołuje wrażenie ponadczasowości opowiadanej historii, gra aktorska stoi na najwyższym poziomie, scenografia jest genialna... Powiem Ci tyle - Shakespeare'a nikt jeszcze tak nie opowiadał, a z taką klasą jeszcze długo nikt nie opowie. I nie waż się oceniać takich filmów jak Tytus negatywnie, a tym bardziej nie porównuj ich do chłamu jakim jest Gladiarot.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
ros3q

poprawka do przedostatniego słowa: Gladiator oczywiście.

ros3q

Bez wątpienia Shakespear był jednym z najwybitniejszych literatów....
Zgadzam się również z Twoją interpretacją adaptacji utworu....Jednakże Gladiator to nie do końca taki "chłam"....Owszem film ten ma banalną fabułę. W końcowych scenach widzimy jak to nasz główny bohater na arenie rymskiego amfiteatru zabija swojego wroga numer 1- cesarza Kommodusa....W istocie zajście to nigdy nie miało miejsca..Film przeczy prawdzie historycznej albo co bądź mocno ją nadwyręża...Jednakże Russel Crowe świetnie odegrał w filmie rolę głównego bohatera -człowieka prawego i oddanego, do końca wierzącego w prawdziwe ideały i walczącego o swoją godność. Jego obecny stan człowieka zniewolonego i hart ducha nie pozwalają mu się poddać. Pragnie umrzeć godnie.... Z pewnością film ten można by zaliczyć do typowo amerykańskich... do tych jednych z wielu..Jednakże film "Gladiator" w reżyserii Ridleya Sccota to coś więcej aniżeli zwykła amerykańska komercha......Ridley w końcu potrafi nas zaskoczyć dobrym kinem. Literatura i kino ma z sobą wiele wspólnego..... Trzeba tylko tylko tą opowieść dobrze przenieść i opowiedzieć...Z pewnością za tytuły "ponadczasowe" typu ."Tytus Andronikus- wódz rzymskch legionów" powinni brać się reżyserzy mający do tego talent...W owym przypadku adaptacja książki się udała.....
Pozdrawiam....

ocenił(a) film na 10
axces

jeśli ktoś kiedyś słyszał o słowie katharsis to wie, ze tytus jest jedynym filmem do ktorego to slowo pasuje.
jeszcze zadnym filmie tak nie czulem zemsty.
gladiator to zupelnie inna bajka.
bez porownania. jakiekolwiek dzialaja na niekorzysc tytusa.

ocenił(a) film na 8
ruphuss

powiedzieć jedynym to raczej gruba przesada.

/.,

ocenił(a) film na 10
ros3q

Co do Gladiatora, to cóż... Twoje zdanie na jego temat, ja mam nieco inne. Dla mnie to naprawdę miły film, faktycznie - trochę amerykański lans, ale bardzo dobrze zrobiony, szczególnie pod względem scenariusza. Mi się podobał. A co do Tytusa - facet ma w pełni rację - to nie jest film dla tych, którzy spodziewają się Gladiatora-bis! I bynajmniej, nie jest dla mnie zniewaga ani dla tych ludzi, ani dla któregoś z filmów; po prostu to dwie zupełnie różne produkcje łączące się chyba tylko teoretycznym "umiejscowieniem" akcji w starożytnym Rzymie.

ocenił(a) film na 9
ros3q

Zgadzam się oczywiście co do Gladiatora, nie dość że historia jest ściągnięta z innego filmu (palczatek upadku cesarstwa rzymskiego - jak pamiętam)to jeszcze ubarwiona o komercje. Natomiast Tytus jest dziełem samym w sobie, a i ekranizacja bardzo mi się podobała.

ros3q

Nie zgrywaj synek takiego uczonego, prawda jest taka, że Tytus Andronikus to jedna wielka pomyłka, a rozwiązanie w filmie - jak to ująłeś sam - przemieszczanie się kultur i mieszanie "czasów" jest do DUPY pisząc kolokwialnie i psuje cały nastrój a nie go poprawia. Byłem na tym w kinie i wszyscy wychodzili tłumem po 18 minutach seansu

użytkownik usunięty
ros3q

Nazwisko Szekspir coś mi tam mówi, natomiast nazwiska twórców filmu niewiele. Dlatego sztukę Szekspira oceniam wysoko, natomiast film wręcz przeciwnie. To, że ktoś bierze na warsztat książkę albo sztukę znanego autora, nie znaczy, że zrobi dobry film.

ocenił(a) film na 10
axces

mam szczerą nadzieję że to jest ironia i że nie piszesz tego serio...to tak jakby zarzucić Kurosawie że nie ma u niego Pokemonów :))

ocenił(a) film na 9
tattwa

:D Dawno się tak nie uśmiałam! Bite dwie minuty dosłownie rżałam z Twojego komentarza, połowę na podłodze, bo się ześlizgnęłam z kanapy, a i o mały włos bym popuściła. Piękny, w punkt komentarz :D

ocenił(a) film na 9
fancy_nino

Osoba która go napisała 10 lat temu może już dawno nie żyć, chociaż cały temat to beka, jak ludzie odpisywali trollom na serio

axces

sugeruję wrócić do muminków jeśli porównujesz Tytusa do Gladiatora

axces

PWNED.

ocenił(a) film na 9
axces

O Maryjo. Gladiator a Tytus. Ale porównanie.

ocenił(a) film na 8
Stilnes

Odwalcie się od Gladiatora, baranie łby! Różnica pomiędzy tymi dwoma, świetnymi filmami jest taka, że pierwszy z nich jest napisany przez scenarzystę a drugi stworzony na podstawie sztuki Szekspira.

Wyrażam się dostatecznie jasno? Czy może powtórzyc?

ocenił(a) film na 8
Nick_filmweb

Ja uważam że Gladiator i Tytus to dwa zupełnie różne filmy, i tak naprawdę dla odmienne gatunki filmowe. I chodzi w nich o coś zupełnie innego- to że ma to być "wódz legionów rzymskich", to tylko zabieg tytularny. Zamysłem tej sztuki nie jest wojna- wojskowość tylko shakespearowska tragedia. Jakkolwiek jednak lubię Gladiatora, to jest to amerykański "zryw-film" w stylu "Ben-Hura".
Tytus Andronikus to zupełnie inna - nieporównywalna kwestia, i uważam, że rzeczywiście ktoś dobrze go skomentował używając słowa: katharsis.

Nick_filmweb

a laczy je to, ze oba zostaly zrobione dla wielkiej kasy;)

axces

bURakiem jesteś zaiste;] nie jest to film w stylu Gladiatora i taki nie miał być!!!!

ocenił(a) film na 10
axces

Chyba najbardziej kretyńskie porównanie jakie zdarzyło mi się czytać na FW! Złota Malina dla Ciebie!!! ^_^

Dokładnie jak ktoś napisał wyżej - porównywanie Pokemonów do Kurosawy...

Tytus to niesamowicie wizualny projekt a Gladiator...

Dobry film ale Scott zaczął schodzić w dół i chyba jechać na swoich laurach. Bo każdy jego następny film jest bardziej pachnący USA niż to ustawa przewiduje.

ocenił(a) film na 9
axces

No cóż, kto spodziewał się czegoś w stylu gladiatora faktycznie srogo się zawiódł. ja dzięki Bogu spodziewałam się kapitalnej ekranizacji dramatu Szekspira i się nie zawiodłam.

ocenił(a) film na 10
Lena_Borgia

Gladiator jest dla mnie cudownym filmem, jeden z moich ulubieńców.
Ale tutaj podpisuję się pod słowami Leny Borgi - spodziewałem się tego samego i dostałem to + deser.
DZIEŁO!

axces

"mozna się srogo zawieść....
....ogladając ten film i spodziewając się dobrego filu w stylu GLADIATORA Ridleya Scota.....!!! "

W stylu czego???

Chyba pomyliłeś gatunki filmowe.

ocenił(a) film na 10
axces

chyba za bardzo wieszacie psy na autorze tego komentarza. po prostu skrytykwoal tych, ktorzy powierzchownie dobierają filmy sugerujac się okładką. rzeczywiście, nie ma co mowic , roznica miedzy obiema produkcjami jest kolosalna. tytus to jeden z moich ulubioncyh filmow, artystyczny eksperyment, hybrydyczne (brzmi niezgrabnie troche :( ) arcydzieło, a do tego ta surowa estetyka i malarskość, teatralnosc... symbolizm, to co kocham. ech. a gladiator ckliwy i mdly, rozmach owszem, ale wtórny mocno. wiadomo :) hehe "dobrego filmu" trzeba bylo dodac "dla mas" ;]

ocenił(a) film na 8
gilraena

hehehe, wyczytałeś/łaś sarkazm spomiędzy kropek czy wykrzykników? ;) kolega lubi sf i akcję, podejrzewam, że wyraził się dosłownie :)

ocenił(a) film na 9
axces

hoho, dawno nie słyszałem czegoś równie śmiesznego ;)
dałeś czadu stary, jak to mówią amerykanie "keep going"

ocenił(a) film na 9
axces

Z całą sympatią dla "Gladiatora" - wcale się nie dziwię że się zawiodłeś, oczekując podobnego gatunku :D
Tymczasem sugeruję uzupełnić wiedzę i zabrać się za czytanie klasyków, w tym przypadku Szekspira, przed obejrzeniem ekranizacji tychże ;) Będziesz chociaż wiedział czego się spodziewać ;)

ocenił(a) film na 8
axces

Ja lubię ''Gladiatora'' i mimo tego że ''Tytus...'' to zupełnie inne kino, to film zrobił na mnie wrażenie,
Scenografia i klimat tego filmu są niesamowite!!!

ocenił(a) film na 10
axces

można się srogo zawieść przychodząc do wytwornej restauracji i spodziewając się gotowanej kiełbachy z majonezem.

ocenił(a) film na 10
CrimsonKakadu

Można się srogo zawieść kupując książkę - zdarza się, że nie ma żadnych ilustracji.

ocenił(a) film na 9
axces

Porównanie całkiem powierzchowne, jedyne co łączy te dwa filmy to mniej więcej ten sam stopień realizmu, tyle że historyczność Gladiatora jest mocno naciągana po to, żeby film się dobrze sprzedał i ładnie wyglądał, natomiast historycznoćć w pomieszaniu ze współczesnością w Tytusie jest zamierzona i wypada Naprawde rewelacyjnie.

Uwspółcześnienie dzieła Szekspira jak najbardziej na miejscu, a jeżeli ktoś woli mniej ambitne filmy, co nie musi wcale znaczyć źle o jego guście, a jedynie o mniejszej refleksyjności rzeczywiście powinien wybierać się na podobne filmy do Gladiatora, który mi osobiście się nie podobał przesadnie, a od niego wolę serial Rzym, który jest utrzymany w podobnej konwencji, ale jest zdecydowanie bardziej przekonywujący i trzyma się historycznych wydarzeń, nie przeinaczając ich zanadto.
Moja ocena 9/10

ocenił(a) film na 10
axces

Na całe szczęście - film nie ma nic wspólnego z Gladiatorem.