nie widziałam od początku , od tej sceny w której Tamora jest osaczona przez brata cesarza
wraz z żoną w lesie a potem jej synowie zarzynają go . W każdym razie o co tu chodzi z tymi
przeskokami czasowymi ? Przecież nie wszystko jest ze starożytności , gdzie jak myślałam
dzieje się akcja , tu cesarze , tu samochody a tu salon gier . Wtf ? Film mi się bardzo
podobał dopóki nie trafiłam właśnie na to , bo przestałam cokolwiek rozumieć . Wytłumaczy
ktoś ?
Też oglądałem od tego momentu. Film ma taką koncepcje. Tzn reżyserka wymyśliła sobie, że uwspółcześni sztukę i wprowadziła wszystkie nowoczesne rzeczy. Czas biegnie normalnie tylko tak się wydaje, że są przeskoki przez te dodane bajery.
nie rozumiem ... tzn że akcja toczy się bodajrze w nowożytności nagle bum i akcja trwa dalej tyle że np w starożytności ? Taka ponadczasowość , tak ?
To zależy jak chcesz na to patrzeć. Możesz to uznać za współczesność z rekwizytami ze starożytności(miejsca i rekwizyty - koloseum albo miecze) lub starożytności z wprowadzonymi elementami współczesności (samochody, gry wideo). Trzeba się zdecydować tylko na jedną opcję.Czasy te nie przeskakują tylko są splecione w jeden. Coś podobnego było w Romeo i Julii, tylko tam zmienili wszystko na atrybuty współczesne (zamiast koni samochody, a mieczy pistolety).
tak, taka ponadczasowosc, bardzo podobalo mi sie przedstawienie postaci, na zasadzie skojarzen, kazda postac byla charakterystczna, postacie charakteryzowane na najpopularniejszych bohaterow roznych epok, np. saturninus przedstawiony jako dyktator jakiegos rezimu autoratyrnego, andronikus reprezentowal antycznego bogatera (honor przede wszystkim) czy basjanus przedstawiony jako romantyczny kochanek, mysle, ze nawiazanie do nowoczesnosci bylo swiadome, moze zeby pomoc mlodszym w odbiorze, film byl swietny i wspaniala gra aktorska, na poczatku ten wjazd wojska i scena w lazni, mi przypominaly piekne rzezby antyczne