Film jest surowy i brutalny - taki, jak wczesne utwory Szkspira. Świetny! To jedna z lepszych ekranizacji dzieł Szekspira. Polecam!
Taak, ta brutalność, okrutne zachowania...Ja oglądałam ten film z otwartymi ustami (ale to było chyba przez pierwsze 10 minut- zaschło mi w gardle xD) i myślałam cały czas: "Ależ dziwny film..." później :"Brutalne, eh- ohydne, przełączam natychmiast!", no ale popstrykałam po kanałach i gdzieś tak po minucie znów oglądam Tytusa Andronikusa. Pierwszy raz oglądałam film nakrecony w tak specyficzny sposób, jakoś tak inaczej.
Pozdrawiam