Wierzyłam w małżeństwo, miłość, dzieci, rodzinę i wspólną przyszłość. Musiałam stać się Katrin Watson.
Uwielbiam ten film, jest niezwykle głęboki. Różne bohaterki, ciekawe charaktery, intrygująca historia, a co najważniejsze przesłanie długoterminowe. Sama byłam taka Betty Waren… teraz jestem bardziej Julia Roberts, musiłam zacząć wszystko od nowa :)
Oglądałm dzisiaj film na polsacie, dlugie reklamy sklonily mnie do 'skakania' po kanałach wiec ominęłam rozmowe głownej bohaterki nad rzeką z jej nowym ukochanym, gdy okazuje się, że ją okłamał. Proszę o wytłumaczenie o co chodziło w tej sytuacji :))
wydaje mi się, że Roberts miała zbyt mało charyzmy jako nauczycielka. Była za młoda i tylko urodą nadrabiała brak dojrzałości życiowej. Co najmniej trzy jej uczennice były mocniejsze charakterologicznie. Oceniała inne kobiety, a sama chciała wyść za podstarzałego dentystę (o ile dobrze usłyszałem) lub za playboyowego...
więcejchrypić o starych "normach", pomstować na "lewactwo" i postęp, jedocześnie bez wstydu korzytając ze zdobyczy cywilizacyjnych , które u swych podstaw zawsze mają "wstrętną" rebelię i przełamywanie "starych norm". Dlaczego więc prawicowcy w imię konsekwencji nie zostają przy nich i nie chodzą wydalać do dziury za...
Film sprawia wrażenie żeńskiego odpowiednika wspomnianego tytułu, aczkolwiek nie jest tak dramatyczny w swojej wymowie i z całą pewnością nie jest kalką kultowego już dzieła. Film ogólnie ogląda się bardzo przyjemnie, nie dłuży się i nie nudzi, a to już połowa sukcesu. Ponadto, zrealizowany jest bardzo sprawnie, przez...
więcej
                    Film bardzo mnie rozczarował. 
Motyw filmu bardzo nienadzwyczajny, często wykorzystywany, szczegolnie w amerykańskiej kinematografii (np. Szkoła duchów). 
Nauczyciel nie tylko uczy przedmiotu, ale także otwiera młodym ludziom oczy na świat, wspiera ich w ich dążeniach, odkrywa nowe odcienie rzeczywistości, a...
                
                    Zna ktoś film poruszający tematykę lat 45-50 w Stanach? Chodzi mi o motyw konserwatywnego społeczeństwa, pierwszych przemian obyczajowych, społecznych. Albo po prostu akcja filmu może toczyć sie w tych czasach :) 
 
"Służące" oglądałam.
                
film zrobił na mnie duże wrażene, ładny, miły i wogóle. ale czy nie odnosicie wrażenia, że to jest tak jakby kobieca wersja stoważyszenia umarłych poetów?
Niegłupia fabuła filmu, świetni aktorzy. Jednak czegoś mi w tym wszystkim brakowało. Jakoś nie widziałam przesłania. Można obejrzeć, ale nie spodziewajcie się niczego zaskakującego.
Witam... Mam jedno pytanko dotyczące tego filmu. Może ktoś wie jaki ma tytuł piosenka, która leci gdy Katherine wychodzi ze szkoły i wywraca się na schodach (czas przed świąteczny, wszędzie pełno śniegu - pośliznęła się), zaraz po tym jak dyrektorka szkoły powiedziała jej, że sposób w jaki naucza jest zbyt nowoczesny....
więcej
                    Film będzie można kupić w Vivie- 20 sierpnia 2009r.  
Wychodzi z serii " dobre kino" jako część 4. 
Miłego oglądania :)