Skye Riley, gwiazdę pop, po wypadku samochodowym zawładnęły narkotyki. Teraz, widząc śmierć kolegi ze szkoły, została opętana przez demona, który przechodzi z żywiciela na żywiciela.
Skye popada w coraz większy obłęd. Widzi przerażające rzeczy. Tylko śmierć może ją uratować.
Już nie pamiętam dokładnie pierwszej części, ale mam wrażenie, że tam było wszystko prostsze i bardziej materialne. Dwójka to bardziej film o duchach i problemach psychicznych.
Skye czuje się zmęczona sławą, jest wręcz zmuszana przez matkę do coraz większego wysiłku. Tymczasem jej ciało i umysł wysiadają.
NAOMI SCOTT doskonale zagrała gwiazdę pop borykającą się z problemami. Jej kreacja to najlepsze co ten film oferuje.
Są oczywiście przerażające i klimatyczne sceny, ale mam wrażenie, że są tylko dodatkiem, a nie głównym daniem.
Dość długa całość może być nudna dla pokolenia Tik Toka , ale bardzo mocna końcówka nagradza cierpliwych. Od razu miałem skojarzenie z "Substancją"
Smile 2 to horror psychologiczny z elementami czarnej komedii.
Na pewno warto obejrzeć.
7/10