PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10009723}
4,3 7,0 tys. ocen
4,3 10 1 7036
3,5 6 krytyków
U Pana Boga w Królowym Moście
powrót do forum filmu U Pana Boga w Królowym Moście

Rozczarowanie

ocenił(a) film na 5

Czekałem na ten film bardzo długo, gdy dowiedziałem się, że premiera zbliża się wielkimi krokami, nie mogłem się doczekać kiedy wrócę do kina.

Oczekiwałem przynajmniej podobnego poziomu jak w trzech poprzednich częściach, w końcu ta sama obsada, ten sam reżyser - nie może być lepiej!

Może nie będę owijał w bawełnę, ale ten film zrobił się jakiś taki... miałki. Naiwny wątek miłosny, w ogóle film rozpoczyna się sceną łóżkową i zdradą. Gdzieś Podlaski klimat uciekł Bromskiemu i skupił się na politycznych wstawkach, miłosnych, nawinych wątkach i to nie jest niestety idąc politycznym klimatem - dobra zmiana.

Gra aktorska też bardzo kiepska, ale to chyba już z uwagi na wiek

Ksiądz brzmi jakby czytał z kartki, w dodatku nagle restrykcyjny kapłan, który ma swoje racje i nie da się przekonać do nowoczesności, zaczyna krytykować kler...

Policjant trzyma poziom, ale widać, że aktor go grający jest schorowany

Absurdalna próba wrzucenia burmistrzowi Bocianowi gwary podlaskiej. Przecież Kamiński nigdy nie mówił gwarą...

Było kilka wątków zabawnych, ale nijak się ten film ma do poprzednich części, szkoda, bardzo szkoda. Może to nie jest Kogel Mogel, którego zmasakrowali, ale prawdopodobnie nigdy już nie wrócę do tego filmu, a poprzednie części oglądałem dziesiątki razy...

Szkoda, absolutnie zmarnowany potencjał.

matiz1992

Popieram, zmarnowany potencjał.

ocenił(a) film na 5
matiz1992

Z tą gwarą to raczej chodziło o to, że Bocian tam osiadł i gadał jak wszyscy ;)

cold_dog

Strasznie sztucznie to wyglądało. Zresztą ludzie nawet jak osiadają to wtrącają słowa których się nauczyli ale nie mówią z tamtejszym akcentem.

matiz1992

Niestety - pomysł, scenariusz (albo jego brak) jakby taśmą klejącą naprędce sklejany. Rzeź na wspaniałych, poprzednich filmach. Nawet muzyka jakaś taka wybrakowana w porównaniu z motywem przewodnim Pana Seroki! Ja miałem takie wrażenie jakby aktorzy z przymusu grali....

ocenił(a) film na 2
zark

Dokładnie, też nie przypadła mi do gustu. Puściłem sobie właśnie dla kontrastu początek "w ogródku" - ta muzyka to arcydzieło. Skoczna, lekka, komediowa, idealnie zgrana z klimatem filmu, piękne instrumenty z akordeonem na czele. Muzyka w tej nowej części jest jakaś niedorobiona, nijaka, jakby ktoś słuchało się czegoś zza ściany. Słabiutko

matiz1992

Przestrzegam ciekawe osoby, które mają nadzieję na dobro wypływające z serii tego filmu.

szymon_wojciul

No właśnie, wątki nie trzymają się kupy, wątek miłosny nie jest jasny, dziewczyna Marta jest ewidentnie życiowo pokaleczona, widzi to ale nie stara się tych ran leczyć woli w to brnąć i nazywa to swoim szczęściem, jest to trochę symbol współczesnego człowieka który stara się zagłuszyć wewnętrzny głos sumienia, umysłu i serca, twierdząc że nic go nie rusza nie chce związków s w ogóle to jest obywatelem świata..... Dziwi mnie że w przeciwieństwie do poprzednich części w tej nie została pokazana jej ścieżka uzdrowienia. Ksiądz też był dziwny, gra aktorska była ok, ale właśnie ksiądz dla którego Bóg był zawsze najważniejszy mówi że jest księdzem jest bo ludzie mu zawierzyli swoje sprawy, ludzie którzy żyli zawsze w tym sielankowym świecie i byli synonimem prawdziwej polskości, gdzie żyje się dobrze bo nie gna się za pieniędzmi ale najważniejszy jest Bóg i rodzina i ojczyzna postanawiają rozbić Polskę od środka i zamieniają się w to z czym chcą walczyć....