Miałem wrażenie, że oglądałem jakiś mityng polityczny. Gratulacje panie Bromski, za zaoranie legendy" u Pana Boga..."
Specjalnie założyłam konto by dodać tą opinię bo nie wierzę ze nagrano tak słabą kontynuację.. seria „u Pana Boga” to jedne z moich ukochanych filmów, proste problemy życiowe i rozterki, ujęcia pięknego Podlasia, rozmowy księdza przy kapliczce.. obecny film to jakieś nieporozumienie. Dawno się tak nie wymęczyłam, gdzie...
więcejChodzę do kina znacznie rzadziej niż kiedyś, mam dość kupowania biletów w punkcie gastronomicznym kina, potem być poddawanym lasowaniu mózgu przez reklamy i sąsiadować z pożeraczami popkornu, ale na ten film mimo wszystko się wybiorę. Spóźnię się, by ominąć reklamy, na wszelki wypadek wezmę słuchawki, gdyby część...
Film rzekomo komediowy, w istocie dramat dla widza. O ile do poprzednich części można wracać i za każdym razem bawią tak samo, a nawet bardziej, to "U Pana Boga w Królowym Moście" sprawia, że widz cierpi. Gra aktorska osób z poprzedniej obsady jakby wymuszona i pozbawiona niegdysiejszej charyzmy. Postać księdza mimo,...
więcejFilm jest po prostu słaby. Nie sprawdza się ani jako komentarz do bieżącej sytuacji politycznej - ot, bardzo odkrywczy wniosek, że społeczeństwo jest podzielone, a wszędzie wokół moralna zgnilizna, na co receptą jest według reżysera jeszcze głębszy podział - ani jako komedia. W ogóle nie ma klimatu poprzednich części....
więcejNo nie wyszło. Brakuje ciepła, ludzkiej historii na pierwszym miejscu, zamiast za to dostajemy bezduszny film o niczym. Stanowi jedynie komentarz reżysera do polityki krajowej. 4/10 (Z czego 2 punkty dla Dziermy i Zaborowskiego).
Nie wiem jak inaczej określić tę odsłonę. Jestem fanem całej serii. Nie liczyłem wiele po nowej części i byłem skłonny przymknąć oko na wszelkie niedoróbki, ale to co mi zaserwowano przerosło moje wyobrażenie. Przedstawiono tandetną parodię Rancza połączoną z najtańszą komedią romantyczną. Scenariusz opowiada historię,...
więcejBo tak powinien prawilnie nazywać się ten twór. Jest to fajny film z dziedziny political fiction ale bardzo kiepski entry w serii "U Pana Boga". Losy bohaterów schodzą na 3-4 plan. Pierwsze skrzypce gra sytuacja geo-polityczna i komentarz społeczny. I nie jest to zły komentarz, natomiast ta część nie oddaje w żaden...
więcejDenis Villeneuve,rezyser Diuny poprosil Bromskiego o przesuniecie premiery " u pana boga..." Na polowe marca zeby premiera nie kolidowala z Diuną. Pan Bromski zgodzil sie by nie narazac filmu Warner Bros na bezposrednie rywalizowanie o widza z polską mega produkcją,by amerykanie rowniez mogli cos ugrac i zarobić.
Poprzednie filmy - mimo, że też powstawały na przestrzeni lat miały specyficzną magię, kolor, humor. Zdjęcia, kadrowanie, wszechobecne podlaskie słońce i wręcz wyczuwalny zapach. Historie, na pozór każda inna, cały czas się zazębiały. Wszystko ze sobą pasowało. Teraz wszystkiego zabrakło. "Starzy" aktorzy grali jakby...
więcejJeśli ktoś lubił poprzednie części będzie mocno rozczarowany. Kilka zgranych ujęć Podlasia i tyle. Humor, który był siłą napędową poprzednich części tutaj zniknął. Reszta to jakieś totalne farmazony o przekształceniu kraju z republiki na federacje... co to ma być, kto wpadł na tak idiotyczny pomysł?!? Scenarzystka...
Boże tak zepsuć film…
Sprawa z niepodległością i kwestiami prawnymi napisana chyba przez 5-latka, dziwne, że nie było tam żadnego administratywisty do konsultacji.
Historia miłosna, przez cały film znikoma, nagle w ostatnie 5 minut cud.
Beznadzieja, nigdy więcej nie chce wracać do tego czegoś.