Wcześniejszy film U Pa.... za piecem był klapą jak zresztą wszystkie filmy tego reżysera a to jest już kolejna dawka śmierdzącego kupą humoru który ni jak bawi mnie i za pewne wielu innych takie filmy nie powinny powstawać a tym bardziej być tworzone na podstawie już zrobionej nieudanej komedii ...
Mów co chcesz przyjacielu, ale "U Pana Boga za piecem" było świetną
komedią. Dobrze przedstawiony klimat małej wioski gdzie wszystkim rządzi
ksiądz. Myślę, że w bardzo dobry sposób przedstawiono mentalność takowych
mieszkańców. Reszty nie oglądałem i raczej nie palę się do tego. Tu
przyznam Tobie racje co do "odgrzewanych kotletów" a przynajmniej takowe
sprawia wrażenie ów kolejna część. Jeśli chodzi o resztę twórczości Pana
Jacka Bromskiego, to nie jestem w stanie się wypowiedzieć, ponieważ nie
oglądałem nic innego poza wyżej wymienionym przeze mnie tytułem.
Pozdrawiam
kazdy ma swój gust ale jeśli wyraża swoje opinie to powinien to robić kulturalnie,
co do filmu "U Pana Boga za piecem" uważam że był bardzo fajnie zrobiony, podobnie jak i "U pana Boga w ogródku" obydwie części bardzo mi sie podobały
natomiast co do twórczości Jacka Bromskiego to bywało raz lepiej raz gorzej, ale ja nie narzekam. Między innymi Sztuka kochania, To ja złodziej to moim zdaniem również dobre filmy.
Masz kolego prawo do wyrażania swojej opini, tylko skoro już komentujesz, to pisz po polsku a przynajmniej gramatycznie ( od-smażony, ni-jak)....