Końcowy mecz oglądałem już chyba za wiele razy. Oczywiście sam temat ucieczki kiczowaty na koniec, ale z wielką przyjemnością ogląda się mecz w wykonaniu ludzi którzy naprawdę potrafili kopać piłkę na najwyższym światowym poziomie. Świetna rozrywka no i Kazimierz Deyna (gol na 3:4)