wyluzuj
chyba facet ogladales jakis inny film albo byles na mocnych dragach to tlumaczy wszystko !!!!!!!!!!!!!!!

Nie znasz się na filmach?
bastec widzę, że film, nie zrobił na tobie wrażenia, być może dlatego, że nie znasz tak dobrze amerykańskiego kina, to taki film antyamerykańki filmów mocnego kina!!! Słodycz z dwóch stron i dla tych co lubią dużo rzeźi i krwi i przygody i dla tych co mają dośc tego typów filmów i dla tych którzy chcą się prawdziwie posmiac z takich dzieł jak "Zabij mnie więc się zemszczę" z Van Damem!!!!

LA shit
Proszę, tylko nie wmawiaj mi, że nie znam się na filmach i że reżyser chciał zrobić z tego filmu parodię,powiedz mi dla jakich ludzi powstał ten potworek?. Zgadzam się z tobą w pełni że z tego typu trzeba się śmiać (bo co innego można). Kapitalna jest scena jak super-kurt goni Buscemiego na fali tsunami (oczywiście z przestrzelonym udem) i wraz z nią przyspiesza i skacze na samochód. Albo scena z koszykówką-moja babcia kozłuje lepiej technicznie. My teżśmialiśmy się z tego filmu, co nie zmienia jedank faktu że jest to mega-bubel i kompletnie idiotyczny filmktóry nic sobą nie prezentuuje (nawet rozrywki). Przykro mi

Wybacz za uniesienie się
Masz racje trochę unioślem się, ale wybacz, jednak o ile wiem, nie sugerowałem że nie znasz się na filmach, to był taki raczej żart jeśłi chodzi o tytuł tamtej wypowiedzi. To był film dla róznych ludzi i dla takich dla których współżycie z takimi scenami jest dla nich rozrywką na najwyższym poziomie i dla tych co mają dośc takich filmów i dla tych co tylko śmieją się z tego i dla takich, któzy podobnie jak ty stwierdza jaki jest z niego bezwartściowy film!!! Sorry nie powinnem się kłócić z czyimś zdaniem, bo każdy ma prawo do swojego!!! Ale to pierwsze moje dni na filmweb, więc wiesz jak to jest znerwowymi poczatkami. Jeśli chodzi o film to trzeba by się spytac samego Carpentera o sens filmu!!!!!!!

Stary, nie martw się
Trzeba wyrażać swoje poglądy, bez tego ten portal nie miałby większego sensu. Po prostu trochę zbyt ostro mnie zaatakowałeś i to było, trzeba przyznać, denerwujące. Muszę też przyznać się do błedu, pomyślałem dłuzej i znalazłem 3 (słownie "trzy") gorsze filmy od tego :
1."Rewolwer i melonik"
2. "Żyleta"
i 3. Last but not least "Cudzoziemiec" ze Stefanem Mewą aka Steven Seagal.
Jeśli lubisz pośmiać się z filmowych niewypałów to ten film jest właśnie dla ciebie. Jeśli zrozumiesz fabułe i mi ją później opiszesz to zaproszę cię na piwo stary:-). Polecam gorąco, jak wszystkie filmy z Seagalem zresztą.

Zgadzam się. Film jest pełen absurdu, fabuła jest wręcz idiotyczna a poza tym razi wiele niedopatrzeń. Moja ocena to 4.5 jedynie za główną rolę aktora, którego lubię.