niby to komedia romantyczna a film nie jest śmieszny a co do romantyczności to jakoś nie porwała mnie historia, wszystko zostało zrobione na siłę zaczynając od chujowego scenariusza do ostatniej sceny która jest już tak na chama wciśnięta, że mam wrażenie, że po prostu twórcy nie wiedzieli jak zakończyć ten kicz. no i fakt, że film trwa prawie 2 godziny też jest nie do przyjęcia, może jakby skrócili tą historię do 1,5 godz. to by się lepiej oglądało, tak więc jak pisałem 5/10 za kilka (ale naprawdę niewiele) zabawnych momentów
Na mnie ten film także dobrego wrażenia nie zrobił ;/ Gościówa ma problemy ze sobą,że ciągnie ucieka? jaki w tym sens?
bez sensu ;P i jakoś uważnie tego nie oglądałam.. nudny ;)
Ostatnia godzina filmu ciekawa... a nastrojowo zaczęło się dopiero pod koniec razem z miłosnymi wątkami i bardzo nastrojową muzyką. Daję 6/10... Heh, wogóle podobna sytuacja jak w filmie "Pamiętnik księżniczki"...
Takie sobie ;/ Wyjątkowo przewidywalne, nudnawe... Pretty Woman było już lepsze ;)