Ten piec uruchomiły duchy :D, przecież ten starszy umierający facet, powiedział uciekaj bo teraz będą nawiedzać ciebie. A doktorek pewnie był chory psychicznie :]

A mnie się wydaje, że doktor nie spłonął (nie widzieliśmy zgonu) i to on zamordował chłopca. Tyle ciał było potrzebnych staruszkowi by wzmocnić moc medium. To jest jeden z najobrzydliwszych horrorów jakie widziałam. Kiedy przypomnę sobie widok powiek i plazmy wydalonej przez chłopca podczas seansu... Brr...

Mam mieszane uczucia odnosnie tego filmu. Trzymal w napieciu i takie tam, dosc dobrze sie te rzecz ogladalo, ale owe bledy logiczne czy jak je nazwac mnie jednak razily. Bylo tez troche bledow montazowych.

Po "ustaleniu", ze w domu straszy rodzinka powinna sie wyniesc. Tymczasem widzimy w kolejnej scenie jak dziewczyna i male dzieci smacznie sobie spia, po to by po raz kolejny sie budzic pod wplywem halasu i dziwnych zdarzen. Normalni ludzie (o dzieciach nawet nie wspominam) raczej nie mogliby spokojnie zasypiac wiedzac, ze dom jest nawiedzony. Caly czas trzymam sie konwencji, w ktorej zakladamy, ze istnieja duchy i ze doswiadczylismy efektow ich dzialan. A rodzinka wszak doswiadczyla, dlatego wezwala ponownie pastora.

Jest tez troche infantylizmow, jak np. ostatnia scena. Nie lubie infantylizmow, a w horrorach to juz w ogole sa one nie na miejscu. Film ma narracyjne "niedopowiedzenia", nieumiejetne skroty, co jest ewidentna wina rezysera i montazu. W kwestii fabuly cos mi chyba umknelo w temacie siostrzenicy. Moze to przeoczylem, ale dlaczego nie mieszka z wlasnymi rodzicami?