historia, jednakże realizacja rozczarowuje. Do strony technicznej animacje wyglądają niczym intro
gry komputerowej z 2005 roku..
Mówisz że wygląda tak dobrze jak to:
http://www.youtube.com/watch?v=dYK_Gqyf48Y
?
Chociaż w sumie ta gra miała premierę w 2004 a nie 2005 ...
Raczej jak to http://www.youtube.com/watch?v=SFkFo5SBx-g , zresztą też z 2004 i też bardzo dobre, ale jak na tamte czasy i jak na intro. I film faktycznie nie wydaje się lepszy. A intro WoW'a niezłe faktycznie, ale wiadomo, Blizzard dopieszcza wszystko na maxa, od czasu SC:BW również intra, bo podstawka miała chyba marne. A tak BTW to jak dla mnie trailer WiC jest majstersztykiem: http://www.youtube.com/watch?v=xeuUE553npU (nie najlepsza jakość) , ale to już nowsza gra.
Miałem na myśli raczej to:
http://www.youtube.com/watch?v=ohSqkWpGfPM
(też z 2004r.).
"Epoką" i klimatem bardziej adekwatne, niż film z Twojego pierwszego linku.
Ogólnie mam cały czas na myśli słabość animacji. Sądzę, że jeśli w 2001r. powstał ten oto wyśmienity film:
http://www.youtube.com/watch?v=GnE64DbnUzY
to w 2010r. powinniśmy oczekiwać "nieco" więcej niż słabiutkiej animacji w "Ultramarines: A Warhammer 40,000 Movie".
Chcialbym zauwazyc ze Final Fantasy to bylo topowe osiagniecie na te czasy, a porownujesz je do technicznego gniota klasy C albo nizszej. To tak w CG nie dziala, ze skoro cos jest nowsze musi byc lepsze, a cos starsze to gorsze. Wszystko zalezy od prostej rzeczy: kto to robi. Szybkosc komputerow nie przeklada sie wprost na jakosc wykonania.
Oprawa ktora ILM robilo 30 lat temu nadal bije na glowe wiekszosc wspolczesnych produkcji.
Zobacz jak jest zrobiony Zolnierze Kosmosu 1 i porownaj do czesci 3 i co powiesz?
zgadzam sie calkowicie.. jestem swiezo po seansie i wlasnie mialem dokladnie to sam napisac... wszystkie dysusje na temat tego filmu prowadza tutaj fani gry wiec rozmowa zaraz schodzi na technikalia growe... ja nie znam w ogole warhammera i moge ten film oceniac tylko jako animacje sf... i jako film sf sie nawet broni... mamy sztampowa ale znosna historie... niezbyt rozbudowane ale jednak relacje pomiedzy bohaterami... i mamy jaki taki klimat podbudowany dobra muzyka... to i tak wiecej niz w wielu innych filmach... scenariusz moglby byc lepszy ale to nie on kladzie ten film... moim zdaniem jedyne co kladzie ten film to tak naprawde jakosc animacji... jest cieniutka jak na 2010 rok.. nie bede nawet wymienial tytulow bo wszyscy juz od lat ogladamy lepsze rzeczy w gierkach... i nie chodzi mi tutaj nawet o szczegolowosc animacji (ktora juz jest bidna) ale przede wszystkim o to ze autorzy staja na glowie zeby pokazac nam jak najmniej wszystkiego... jak nie burza piaskowa to ciemnosc... ostatnia bitwa to wrogow nawet nie widac tylko jakies ciemne postacie biegnace w strone marines... niektore sceny z oddali sa tak bidne jakby byly robione na silniku dawn of wara.. pare razy mialem nawet wrazenie ze zjadlo gdzieniegdzie tekstury... :) no w kazdym razie filmik nie jest zly ale jako "film" nie ma szans w zadnym segmencie ani w kinie ani na DVD itd... taka produkcja to sie nadaje na extras do kolejnej czesci gry albo jakis downloadable dla fanow za puntky lojalnosciowe... i wtedy wszscy byliby happy... swoja droga czy to na pewno nie jest jakis zakurzony projekt z roku 2000 ktorego nie mogli skonczyc i w koncu wydali to takie jakie bylo ?
Mi też podobał sie ten film, między innymi że jestem wielbicielem uniwersum i mam 600 figurek z warhammera 40000 od GW.
Jak dla mnie porażka totalna. Znaczy fajnie, że film powstał ale pod względem tak fabuły jak i wykonania leży i kwiczy.
ok wykonanie przełknę bo produkcja niskobudżetowa ale fabuła jak i odtworzenie realiów to już nie bardzo. Miałkość fabuły dziwi szczególnie że maczał w tym palce Dan Abnett jeden z lepszych twórców czytadeł w świecie czterdziestki i znający jako tako realia :/
No rzeczywiście wykonanie słabe. Podziękowania w ogóle dla realizatorów że w ogóle postanowili coś takiego zrobić
Muszę się przyłączyć do waszych opinii. Dla mnie poziom animacji to mniej więcej intro do starcrafta(pierwszego), i choć początkowo film mi się wkręcił - niezły klimacik. To tak mniej więcej od polowy stacza się po równi pochyłej, Potyczki tak bidne ze aż wstyd, jakieś paf paf paf raz na minute. A już końcowe sceny...żal. W dodatku przez polowe filmu prawie nic nie widać.Niezły pomysł który z biegiem filmu rozłazi się jak stare majty. Dałem 6 ale tylko dlatego ze jestem fanem universum WH40k, i pewnie wielu innych potknięć nie chciałem zauważyć.
Zamiast epickiej opowieści o potęznych Adeptus Astartes, jakaś bajeczka dla niegrzecznych dzieci wyszła.
Spodziewałem się po tym filmie większej ilości akcji, ale i tak jestem zadowolony. Film ma klimat książek o warhammerze, dość wiernie przedstawiono charakter i ideologię Marinsów oraz ich walkę z Chaosem. Co prawda końcówka pozostawia nieco do życzenia SPOJLER
Ten schemat, atak i fru za kolumne, atak i za kolumne, atak i za... Ale i tak zdecydowanie polecam fanom uniwersum.