"The Present" to jeden z sześciu członów telewizyjnej antologii opartej o opowiadania Kazuo Umezu, znanego japońskiego pisarza literatury grozy. Jako że ten epizod dotyczy tematyki świątecznej, okazał się jak znalazł na mikołajki. Klimatycznie jest bowiem bliski sławnej serii "Silient Night, Deadly Night". Tutaj też wszędzie znajdziemy jemioły, choinki, gwiazdki, a psychopata w czerwonym stroju ćwiartuje nastolatki.
Przyznać muszę, jako okolicznościowy horror jest to smakowity kąsek. Jednak nie da się pominąć całej masy wad niniejszej produkcji. Wyliczanie ich zacząć można od przesadnej liczby retrospekcji, którym towarzyszy zawsze ten sam gitarowy riff. Videoclipowa forma jest zresztą irytująca, a częste sklejki montażowe służą głównie wydłużeniu metrażu, ponieważ scenariusz starczał na zaledwie 20 minut. Nie oszukując nikogo: tu nie dzieje się tu wiele więcej niż krwawe morderstwa i tortury. Są one pomysłowo wykonane, lecz flaki to nie wszystko. Bardziej zaskakujących zwrotów akcji, lub chociaż ciekawszych postaci nie odnotowano. Zakończenie nie jest bowiem niespodzianką, mimo iż przez połowę seansu zapowiadano "wielkie boom". Nie tyle je przewidziałem, co uznałem puentę za twist naskrobany na kolanie tuż przed rozpoczęciem zdjęć.
Polecam do oglądania tylko w okresie świątecznym. W innym wypadku to dzieło może być niestrawne...