Cóż, nie jest to ani film akcji, ani produkcja poruszająca głębokie tematy... Nie wiem czego
ludzie oczekują od luźnej komedii będącej satyrą Hollywood... Film jest przyjemny do
oglądania, miejscami zabawmy, a cięte dialogi między głównymi bohaterami co jakiś czas
wpędzały uśmiech na mą twarz. Do tego dołożyć trzeba ciekawą postać Williama Macy'ego,
dobrze odegraną rolę Meg Ryan, zabawnych aktorów drugiego planu, tudzież przyjemną
muzykę. Na minus miejscowe przestoje przeplatane z akcją pędzącą na łeb na szyję.
Czasem zagmatwany.
Nie mam zamiaru snuć wywodów na temat ów produkcji, gdyż jest to po prostu film na
"jedną noc".
6/10