Dawno nie widziałem tak wciągającego i świetnego filmu na wysokim poziomie. Po przytłaczającej ilości shitu wysokobudżetowego który jest fantastycznie promowany, cieszę się że czasem można (niestety przypadkiem) znaleźć takie perełki. Ogromne brava też dla Chloë Grace Moretz moim zdaniem Oscarowa gra aktorska, była...

Moretz bardzo nieprzekonująca w swojej roli, jeden z najgorszych filmów o zmaganiu się z chorobą. Film ogląda się niemal bez zainteresowania. Niejedna telewizyjna obyczajowa produkcja stoi na wyższym poziomie. Do tego pokazywanie tego patafiana z gitarą (jego cierpienia?) kilkukrotnie w końcówce filmu służyło dosłownie...

Chyba każdemu, kto obejrzał ten film nasunęła się refleksja, ilu chorych ze źle zdiagnozowaną chorobą znajduję się w szpitalu psychiatrycznym, lub jeszcze gorzej w zakładzie zamkniętym, do końca życie w stanie katatonii. Od razu mi się przypomniał film „Przebudzenia” z R. De Niro. W tym przypadku Susan miała cholernie...

Znacie podobne filmy do tego? W stylu diagnozowanie choroby itp

Nie rozumiem skąd tak dobre oceny tego filmu? Skąd tak dobre opinie na temat gry aktorskiej odtwórczyni głównej postaci? Przecież ten film leży i kwiczy, nie wzbudza żadnych emocji, gra jest drewniana jak na przedszkolnych przedstawieniach. Scenariusz właściwie nie istnieje, dialogi są tak drętwe, że aż uszy bolą, ten...

Ogólnie to ten film można by zrobić dużo lepiej w 10min.
bardzo się dłuży, a wniosek jest jeden, że lekarze przeważnie wrzucają wszystkie choroby do jednego kosza np.
ktoś ma katar i kaszel to grypa.
ktoś ma gorączkę i boli głowa to grypa.
...a tak naprawdę to mogą być dwie różne choroby i żadna z nich to...

... tylko w powierzchownej, emocjonalnej ocenie. Mamy do czynienia z czymś w rodzaju współczesnej baśni o Śpiącej Królewnie połączonej z krzepiącą amerykańską przypowieścią o nie poddawaniu się w obliczu przeciwieństw. Oczywiście wiemy, że historia jest prawdziwa i tym bardziej powinniśmy współczuć wszystkim...

Obejrzałem i nie bardzo wiem jak oceniać tego typu filmy, które lepiej wypadałyby jako dokumentalne. Jest to po prostu opowieść o rozwoju choroby i na koniec mamy rozwiązanie zagadki - co to za choroba. To po prostu za nudne jak na film fabularny.

Sama miałam identyczną sytuację, gdy z guzem mózgu chodziłam od lekarza do lekarza. Stawiali różne diagnozy przez problemy neurologiczne po problemy psychiczne. Po tomografii odesłali do domu twierdząc, że udaję i symuluję objawy (nikt nie zauważył 5 cm guza). Każdemu może się przytrafić taka sytuacja i nikomu jej nie...

Początek bardzo doby, przez chwilę myślałem że dostane ciężki film z klimatem który będzie można nożem kroić. Niestety po takim wstępie ciężar filmu zostaje przerzucony na niby dramat rodziny i wychodzi to bardzo słabo.
Tyle można było przekazać emocji, scenariusz aż sam się o to prosi a wyszło jak wyszło jakoś tak...

Bardzo polecam książkę na której podstawie został nagrany ten film.

Chloë Moretz genialnie zagrała tak ciężką rolę

A może po prostu choroba? ;)

Tyle właśnie wytrzymałem, ten kwadrans i jedna minuta tak plastikowe ,że zrezygnowałem z dalszego seansu. Oceny całości nie wystawiam ,ale za te minuty które obejrzałem ocena słaba czyli 3.

Bardzo wszystkim polecam książkę "Brain on Fire", na podstawie której nakręcono film. Niesamowita historia, która moim zdaniem nie do końca została oddana w tak samo poruszający sposób na ekranie.

Ale dodatkowy plus dla filmu za wybranie Chloe do roli Susannah, patrząc na zdjęcia prawdziej Susanny uważam, że widać...

Film zainteresowal mnie ze wzgledu na to ze gram tam Richard Armitage, ktorego chcialam zobaczyc w innych rolach niz tylko w polnoc poludnie czy hobbicie. No musze przyznac ze w roli ojca swietnie sie spisal, zaluje ze tak dobrego aktora tak rzadko mozna ogladac w filmach :( A film swietny, miala szczescie dziewczyna...