Wniosek: "Trzeba być naprawdę głupim żeby nie zrozumieć tego filmu"

Nie wiem,ja się na tym filmie nie nudziłem.Wiele filmów Kustoricy to tragikomedie.Szaleństwo miesza się z żartem i błazenadą.Taka jest historia Bałkanów.

Tego filmu można nienawidzić, można go odrzucać, może wzbudzać awersję, ale żeby powiedzieć o nim "nudny", i do tego "cholernie", to trzeba mieć wybitnie zmielony aparat poznawczy!

Owszem, ten film jest zajebiście wymagający od widza, ale forma i zawartość KAŻDEJ ze scen, to niepowtarzalny majstersztyk.

oho rośnie nam krytyk filmowy... nie daj Boże reżyser

W dwóch z trzech komentarzy zostałem nazwany w taki czy inny sposób kompletnym idiotą, fajnie fajnie, doceniam wasze zaangażowanie w misję uświadamiania filmwebowiczów w jak płytkim tkwią brodziku intelektualnym. Ale jakbyście przyjrzeli się dokładniej, to forma postu kazałaby skupić się na czym innym, tzn na pytaniach w nim zawartych.
Podsumowując: na pytania zawarte w poście nikt nie odpowiedział...

Ja to ten film zrozumiałem nad wyraz dobrze.Popadasz w skrajności.Nikt nie pisze,że jest to film dla intelektualistów.Przedstawia w pigułce historię Bałkanów.Nie wiem na jakie pytania mam odpowiedzieć.Tak oceny an filmwebie są umowne..Niby jakie mają być?Ludzie kierują się w dużej mierze emocjami.Nikt z nas nie jest reżyserem,nie posiada odpowiedniej wiedzy aby oceniać jakoś zdjęć,montażu i innych rzeczy.Nie jesteśmy krytykami filmowymi tylko kinomanami.

Jasne, że oceny na filmwebie są umowne, zazwyczaj staram się przemilczeć jeśli nie zgadzam się z oceną, ale nie o to chodzi. Tu nie mogę się nie zgadzać z oceną bo oceny nie wystawiłem. To że przedstawia historię Bałkanów zauważyłem, nawet ciężko byłoby nie zauwazyć. Chodzi mi o to, że film nie jest nakręcony konwencjonalnie, humor też ma nietypowy, jak na dzisiejszą konwencję kina komercyjnego jest wręcz dość dziwny, więc zastanawia mnie co kierowało ludźmi wystawiając tak wysokie oceny (a nie że się z nimi nie zgadzam). Poszukaj w wyszukiwarce FW filmów które mają 9-10tys głosów i zobaczysz że Underground nie będzie pasował za bardzo do reszty. O to mi chodzi i to mnie zastanawia. No i takie pytanie właśnie jest w pierwszym poście, w pierwszym zdaniu.

Bo to klasyka kina, którą kinomaniacy chcą znać, zresztą klasyka uznawana za arcydzieło. I najwyraźniej się ludziom podoba. Nie wiem co tu jest nie do rozumienia. Nie wszyscy ograniczają się do filmów komercyjnych.

Równie dobrze mógłbym zapytać dlaczego takiemu gniotowi jak Kill Bill dajesz 10/10.Dla mnie to kompletna nuda.Widzisz każdy ma inne gusta.

O ocenie Kill Billa możemy porozmawiać na forum Kill Billa.

Po pierwsze zauważ,że Underground t film sprzed 15 lat.Wydaje mi się,że nie doceniasz fanów tego filmu.Może ten film po prostu idealnie trafił w ich zapotrzebowanie.

Już odpowiadam: filma ma wysoką ocenę, ponieważ bardzo podobał się 9 tys. głosujących nań ludzi. :D

nagroda dla tego pana...:D

Ocena za niska... to ciekawe jak ma się do tego ocena takiego np. Gumpa.
Proponowałbym zapoznawać się z fabułą filmu przed jego obejrzeniem, gdyż zaoszczędzi to w przyszłości takich niemądrych tematów.

ocena jest tak wysoka, gdyż film ten jest zajebisty.

dobre uzasadnienie, podpisuję się obiema ręcami :D

Mi się podoba a jak kogoś nudzi to na pilocie jest taki guziczek-podobno można nim wyłączyć film,przełączyć na inny kanał,a w kinach ponoć są drzwi i można wyjść w trakcie seansu-nie widzialam żeby zamykali na kłódkę...

haha... jesteście mocni:D. Ja dałem 9! Obejrzałem ten film co najmniej dwa razy - ostatnio jakiś rok temu, ale wciąż mi zaprząta myśl.

Jak ten film można nazwać nudnym i jeszcze przyczepić się do gry aktorów - bez urazy ale trzeba mieć wrażliwość, hmm ja wiem... walca drogowego! Przecież Kusturica genialnie właśnie poprzez grę aktorów ukazał cały charakter Bałkanów. Film jest tak malowniczy i pełen metafor że nazwanie go nudnym to co najmniej nietakt.
P.S Ale jak się tu dziwić jak czytałem kiedyś na filwebie ranking filmów i ktoś się bardzo oburzał że w rankingu rocznym w pierwszej dziesiątce nie ma "Pirani 3d" heehhe. Jest to wyraźnie forum dla szerokiego spektrum i czasem takie kwiatki wyskoczą.

Dlaczego wszyscy wspaniali znawcy filmowi nie mogą zaakceptować tego, że ludzie są różni i różne rzeczy im się podobają? Moim zdaniem film jest momentami przyciężkawy (nie, nie wymagam, żeby film o takiej tematyce był lekki i przyjemny), jego surrealizm czasem mnie wgniatał w fotel. Oglądałam go z koleżanką i zgodnie stwierdziłyśmy, że tak naprawdę, to średnio skupia się na głównym wątku. Generalnie przez część filmu się nudziłam, przez część modliłam w duchu, aby te abstrakcyjne sceny się wreszcie skończyły, ale od czasu do czasu zdarzało mi się zainteresować tym, co się działo na ekranie. Według mnie temat dobry, ale realizacja nie na mój gust. Chyba jednak filmy o podobnej tematyce wolę bardziej "przyziemne". :)

Wreszcie ktoś z odrobiną dystansu. Dalej uważam że film do lekkostrawnych nie należy, więc nie każdemu może przypaść do gustu. Tym bardziej dziwi mnie jego wysoka ocena, co moim zdaniem czyni go ewenementem na skalę tego portalu. Ale większość tych wspaniałych znawców zamiast spróbować zastanowić się nad tym faktem woli porównywać mnie do jakiś 'walców drogowych'...

zgadzam się z twoją opinią westbam.
film przerażająco dłuuugi i nudny, ledwo da się wysiedzieć do końca. ocena oczywiście 1/10

a ja co by podnieść tę niesprawiedliwą ( bo film dnem nie był....) ocenę daje 10/10. ot tak.

Dla mnie był arcyciekawy co na to powiesz?

Każdy ma prawo do własnej opinii. Ja w tym filmie nie znalazłem nic ciekawego, przez to strasznie mi się dłużył. Po legendzie jaka się wytworzyła wokół Underground (i ocenie na Filmwebie) spodziewałem się naprawdę dobrego komediodramatu osadzonego w realiach wojny, coś w stylu Życie jest piękne. A tu taki zawód... Szkoda

Po legendzie jaka wytworzyła się wokół "Gwiezdnych wojen" też kiedyś spowiedziałem się czegoś lepszego a okazało się,że to zwykły kicz.Takie jest moje zdanie.

Oj, "Życie jest piękne" jest dopiero przyciężkawe i to we włoskim stylu! (czyli dla niewybrednych i słabo wyedukowanych) Bez obrazy, nie piję do Ciebie. Ale w tym filmie, oprócz kontrowersyjnego ujęcia zbyt trudnego dla komedii tematu, brak głębszej albo jakiejkolwiek metaforyki. Humor Beniniego jest zwyczajnie ciężkostrawny a Kusturica operuje groteską - nie szukajcie ani realizmu wojennego, ani przejrzystej alegorii. Historia dawnej Jugosławii jest o wiele bardziej zawiła niż się wielu osobom zdaje. Jeśli film jest o wiele bardziej złożony niż by się chciało lub niż zdoła się ogarnąć, nie trzeba z irytacją wylewać swoich żalów za to, że nie nadaje się na sobotni wieczór. Bo ten się ewidentnie nie nadaje.

tak wysoka ocena jest wynikiem owczego pędu.
nie wypada aby zle oceniac ten "kultowy obraz"

dokładnie. Nie zrozumie jeden z drugim i wystawiają potem taką ocenę jak pozostali żeby się nie czuć źle.

Moi zdaniem film jest na prawdę niezły, czy ciężko strawny, to bym polemizowała, jest na tyle zabawny i abstrakcyjny, że przyjemny. Oczywiście co kto lubi. Co do jego wysokiej oceny, myślę,ze jest z nim trochę jak z Dniem świra Koterskiego, który podobał się widzom wymagającym i tym oczekującym prostej rozrywki z różnych powodów. Niektórzy uważali go za głupią komedię, tak tez był reklamowany, by ludzi ściągnąć, inni widzieli w nim bardzo mroczny film dający wiele do myślenia, potęgą niektórych scen wbijający w ziemię. Wracając do Undeground, niektórzy nie zagłębiając się w cale w historię byłej Jugosławii będą się z niego śmiać, bo momentami jest bardzo zabawny, inni pomyślą o kolejnych konfliktach na Bałkanach i im tak śmieszno nie będzie i pozostawi widzów w zadumie.
Co do owczego pędu, to owszem Skorpionmj1 ma trochę racji, bo wiele jest osób, które oceniając sugerują się modą, a skoro film ma tak wysoka notę to trzeba mu dać co najmniej tyle samo. Dochodzi jeszcze motywacja, a taki jestem znawca filmowy, że Undergroun dałem 10. Ja tam owcą się nie czuje, nie mam najmniejszych oporów by źle oceniać filmy z pierwszej dziesiątki, lub by dawać wysokie oceny filmom z szarego końca rankingu. Nie oznacza to oczywiście, że oceniam filmy z przekory :)

Gdzie bym nie wszedł to na stronie filmu z oceną powyżej 8,0 zawsze musi być komentarz pt. "skąd taka wysoka ocena tego filmu"?
To jakaś zorganizowana akcja?

Nawet mi się nie chce komentować pisaniny znawcy kina. Stary idź na Brusa.

Pogodzę tu chyba dwie strony..
Zajrzałem do tego wątku forum, bo sam mocno się zastanawiałem jaką ocenę temu filmowi wystawić. Obejrzałem go przed chwilą, szczerze przyznam nie do końca ze zrozumieniem, chciałem więc zerknąć na opis i jakieś recenzje zanim wystawie ocenę, żeby nie zrobić tego pochopnie... Sam od siebie nie dałbym mu jednak więcej niż 6-7, w trakcie modliłem się żeby się już skończył, po prostu mnie męczył. I nie użył bym tu słowa "nudny", ale właśnie męczący - natłokiem zdarzeń, zwrotów akcji, barw, muzyki, dialogów, całym tym zagmatwaniem opowieści.. Nie lubię filmów w których od początku wiadomo do czego zmierzają, ale ten film zdawał się nie zmierzać do niczego, nie ilustrował żadnej konkretnej historii, niczyich losów, ani nawet zwyczajów czy stylu życia, bo wszystko było przerysowane, groteskowe, chaotyczne.. Taka sztuka dla sztuki, myślałem że skoro zrobiona dla draki, to dlaczego chociaż wcale nie śmieszna?
Ale z drugiej strony.. po zakończeniu seansu i zebraniu myśli doceniłem kunszt autora który zbudował własny, osobny, zagmatwany świat żeby przedstawić w pigułce osobne, zagmatwane losy tej części świata. Zrozumiałem sens tego filmu gdy zamknęła go klamra nowej wojny na Bałkanach i smutne sceny ostatecznej bratobójczej walki z której nikt nie wyszedł cało, a potem jeszcze senne marzenie pokoju i szczęścia na tej odpływającej wyspie. W tym momencie miałem ochotę dać 10/10 i stwierdzić że to arcydzieło..
Poprzestałem na 8 - bo doceniam obiektywnie kunszt i sens filmu, choć osobiście źle mi się go oglądało i raczej do niego nie wrócę.
Na marginesie - opis jest rzeczywiście straszny, jakby to była taka zwykła fabuła..
Po drugie - za dużą wagę większość z nas, łącznie ze mną, przywiązuje do tych ocen ;P
Pozdrawiam wszystkich

'autor opisu powinien dostać dożywotniego bana na internet, całe szczęście, że nie
czytałem opisu przed obejrzeniem filmu, bo już kompletnie bym się załamał' -.-'

bycie DURNIEM nie jest zabronione, ale czy koniecznie trzeba sie tym chwalić?