Wreszcie wampiry to wampiry, a nie jakies lalusiowate niewiadomo co...Zawsze coś mnie pociągało w idei istnienia wampirów, ale większośc filmów z ich udziałem zapomina, że wampiry to mialy być z założenia ludzmi - zmienionymi, ale ludzmi. Ten film to własnie pokazuje. Nie mówiąc już o Victorze, który jest kwintesencją tego jaki powinien być wampir. Takze oba oblicza - czlowieczenstwa i potegi wampirow przeplataja sie tutaj w rozsadnych proporcjach co powoduje, że kazdy powinien go obejrzec.
undergroung...underworld...jed no wszystko :D pozdrawiam. film za pol godziny obejrze...ktory? co za roznica :D:D:D