Nie da się ująć słowami tego filmu. Dla mnie bomba, wszystko było oparte na grotesce, ale
po seansie obraz pozostawił tak wielki niedosyt, smutek i żal bohaterów...no po prostu
dzieło kompletne.
Nie do końca żal i smutek, było wiele przekomicznych sytuacji takich jak rażenie prądem Czarnego, wybuch granatu w skrzyni w której znajdował się Czarny, stwierdzenie jego syna że jeleń to koń czy tik tak tik tak Bata którego grał Dujmovic, który miał wielką rolę w Czasie Cyganów. No i kultowe "faszystowska wasza mać" :D Niedosyt owszem pozostaje, ja bym pooglądał jeszcze kolejne 2 h tej nierealnej przygody na bałkanach :)
Łał. To 'Grawitacja' musiała Ci kosmosem przypominać 'Milczącą gwiazdę', a 'Zaklinacz koni' końmi 'Potop'. Fajnie być prostym człowiekiem, dostrzegać w filmie jeden aspekt i od razu porównać z zupełnie innym filmem, bo się aspekt zgadza. :)