Muszę przyznać że Bunt Lykan wyszedł całkiem nieźle. O wiele lepiej niż tragiczny wręcz Evolution. Świetny mroczny klimat, ciemny mokry las, stare zamczysko zamieszkane przez wampiry, wilkołaki. Tak klimat to zdecydowanie najlepszy punkt tego filmu ! Realizacja kuleje, fabuła też banalna, zero zwrotów akcji, żadnych zaskoczeń no i przede wszystkim ZA KRÓTKO !!! Pod tym względem bez rewelacji. Mimo to prequel godny "jedynki".
Swoją drogą - w jedynce scena spalenia Sonii wyglądała chyba trochę inaczej. Czy nie byli przy tym obecni członkowie rady i jej ojciec ? Wydaje mi się też że bardzo przy tym krzyczała a potem się rozsypała a nie zamieniła się bez słowa w grudkę...