To o tyle straszne, bo oznacza, że ludziom podobały się poprzednie części (pierwsza można było jeszcze przy odrobinie wysiłku obejrzeć) :)
cóż, krótko - z gustami się nie dyskutuje, Tobie się nie podobały poprzednie części a mnie i wielu innym przeciwnie, więc uważałbym z używaniem "krytyki" bazującej na słowach typu "szmira" bez konkretnego uzasadnienia. pozdrawiam
Hm, skoro uważa, że to szmira, to chyba ma prawo to napisać (swoją drogą, ja też uważam, że dwa poprzednie "Underworldy" to szmira i badziew, trzeci zapewne też). To chyba jest konkretne uzasadnienie. Co innego gdyby Phoenix obrażał tym zdaniem innych użytkowników, np powiedział "Underworld to szmira i każdy, kto go ogląda, to głupek.". Wtedy miałbyś święte prawo się oburzać. Wybacz proszę moje czepianie się.
Piyoko. Zauważ tylko, że Phoenix nie podał żadnych argumentów. "Szmira" to wg mnie raczej żadne uzasadnienie.
Kurde.
Co za ludzie.
Skoro pierwsza ci się nie podobała to po co oglądasz kolejne?
Dla jednego jest szmirą, dla innego nie.
A ja nie rozumiem jednego...po co zakładać nowy temat? Nie mozna napisac tego w innym temacie...?
1. Żeby wiedzieć, że film jest kiepski, trzeba go obejrzeć.
2. Każdy ma prawo oglądać, co tylko mu się podoba. To kwestia gustu, tak. Złośliwie dodam, że można mieć gust dobry lub zły :)
3. Argumenty. Na filmwebie kocha się to słowo. Rzeczowe nie jest łatwo podać, kiedy chodzi o coś, co ma po prostu dostarczać rozrywki - w tym jednak wypadku głównym postawionym zarzutem jest właśnie - film nudzi, nie bawi. To film akcji, ale jako taki nie spełnia swojej roli, skoro jest przewidywalny (typu "zabili go i uciekł"), schematyczny.
Swoje zadanie lepiej spełniał "Blade".
Nawet pomysł z przestrzeliwaniem się przez podłogę (to było w części pierwszej chyba...?) został "pożyczony" z innego filmu ("Nemezis"). Coś, co można nazwać oryginalnym, ciekawym, widowiskowym pomysłem - jest pomysłem kogoś innego.
Klimatu w "Underworldzie" także nie dostrzegłem. Bardziej popisali się realizatorzy efektów specjalnych, ale to czyni film co najwyżej ładnym. Film z klimatem? "Kruk". I jego realizatorzy nie potrzebowali milionów na grafików komputerowych. Współcześnie twórcy powinni uczyć się na dokonaniach poprzedników.
4. "A ja nie rozumiem jednego...po co zakładać nowy temat?" W sumie można by w ogóle tutaj nie pisać, świata i tak tym nie zmienię :)
5. Pozdrowienia dla piyoko za trzeźwy pogląd na sprawę opinii ;)
A mnie, wbrew temu co napisałeś obie części się podobały, nie analizuję nawiązań ani wykorzystanych pomysłów - po prostu mi się podobał.
Zauważyłem jeszcze jedną ciekawą kwestię - ludzie idą do kina na różne filmy z różnymi oczekiwaniami(często całkowicie błędnymi), jeśli te nie spełniają się co do danego filmu to film jest dla nich kiepski. Ja podchodzę do tematu inaczej:
1.Nie chodzę na filmy, co do których mam wątpliwości, że się spodobają, wolę je obejrzeć po jakimś czasie w Tv, albo na video
2.Nie chodzę na horrory (japońskie też) - bo przysypiam na nich, w domu mam wygodniejsze(i tańsze) łóżko niż fotel w kinie.
3.Jeśli pierwsza część jakiegoś filmu mi nie podeszła, to nie zabieram się za następna.
4.Jeśli film nie jest jakąś kontynuacją to nie oczekuję od filmu spełnienia jakichś specjalnych założeń (no chyba, że film historyczny), po prostu idę do kina, żeby się rozerwać, a nie analizować. Mam dość problemów w życiu codziennym, nie potrzeba mi dodatkowych "kwasów"(Uwe Boll zapewnia ich całą masę) w temacie rozrywki.
Heh. Czasem sam siebie oszukuję w przypadku serii, że może druga część okaże się lepsza.
Podobnie miałem właśnie z 'Underworld', bo zagadnienie ciekawe, a tymczasem kolejne rozczarowanie.
Ty piszesz, że Ci się nie podoba i masz do tego prawo.
Mnie obie części bardzo się podobały. Sam pomysł był dość oryginalny.
Może ktoś kiedyś nakręcił film o podobnej tematyce, ale mi nic takiego nie rzuciło się w oczy.
Wg mnie niezła jest cała historia o początku wojny miedzy rasami i choćby dlatego chętnie obejrzę część opowiadającą właśnie o tej epoce.
I jeszcze jedna mała rzecz. Napisałeś "To o tyle straszne, bo oznacza, że ludziom podobały się poprzednie części"
Nic nowego tym stwierdzeniem nie wniosłeś. Obie części mają ocenę w okolicach 7.5 co czyni je wg średniej ocen filmami bardzo dobrymi.
o nie, następny ćwierćmózg
jeśli to dla ciebie szmira, to po chuj się bierzesz za oglądanie i komentowanie
Cyt, bo szlag mnie trafił:
"o nie, następny ćwierćmózg
jeśli to dla ciebie szmira, to po chuj się bierzesz za oglądanie i komentowanie"
A po taki chuj mój drogi, żebym ja, która nie oglądała, żadnej części mogła sobie wejść, i poczytać wypowiedzi, WSZYSTKIE WYPOWIEDZI, na tema danego filmu. Oczywiście dobrze jest, że zakłada się za każdym razem nowy wątek, bo w jednym wszystko ginie. Ktoś tam wyżej zastanawia się po co zakładać nowy wątek, więc wytłumaczyłam, niektórym czasem ciężko zatrybić i pomyśleć logicznie, bywa :(
Zatem czytam wypowiedzi, zaglądam na profil danej osoby i zerkam w ulubione filmy. Jeśli ktoś się zachwyca a ma w ulubionych mniej więcej to co lubię ja, zarzynam się, żeby zobaczyć dany film. Jeśli ktoś wypowiada się, że szmira a ma w ulubionych to co lubię, nie zarzynam się. I odwrotnie. Przyglądam się również poziomowi intelektualnemu wypowiadających się, jeśli ktoś broni filmu, wypowiada się w sposób cytowany wyżej i ma w ulubionych Amrerican Pie, to wiem, ze film mogę sobie darować, ewentualnie ściągnę go sobie w przyszłości, żeby zerknąć z ciekawości czy to szmira czy nie, a do kina pójdę na coś innego, bo wszystkiego obejrzeć nie jestem w stanie brak kasy i czasu.
tylko nie odpowiadaj, że trzeba oglądać aby napisać szmira, bo tej jeszcze nie oglądałeś, a już napisałeś ,,o nie"
mój ulubiony film o vampirach, nie mogę siędoczekać. Super film i świetnie opowiedziana historia.
Phoenix,
Kiedy czytam Twoje komentarze, to tak się zastanawiam:
Dlaczego opisujesz negatywnie 3 cześć filmu przed jego premierą skoro 2 poprzednie Ci się nie podobały? (pewnie strasznie musiało być jak oglądałeś z "przymusu" drugą cześć) Chcesz odwieść kogoś od obejrzenia 3 części? Jeżeli ktoś obejrzał poprzednie części to ma wyrobione zdanie i wie czy pójdzie czy nie. Ty natomiast wstawiasz na początku krótki komentarz o "szmirze" i czekasz (pewnie z niecierpliwością) aż ktoś się z Tobą nie zgodzi. Następnie w pełnej elokwencji podajesz argumenty. Tak się zastanawiam po co? Zrozumiałbym jeżeli obejrzał byś już tą część, ale przed premierą? Jeżeli nie masz przyjaciół albo/i rodzice Cię nie kochają i też z Tobą nie rozmawiają a koniecznie chcesz się popisać to poszukaj sobie jakiś znajomych na portalu oni pewnie też nie mają przyjaciół i szukają towarzystwa. Prośba, abyś darował sobie takie wstawki.
Pozdrawiam.
Podziwiam zdolności psychoanalityczne, czytasz we mnie jak w otwartej księdze. Ubolewam jednoczenie nad brakiem zdolności retorycznych, co wynika z niewiedzy, iż do (nazwijmy to) dyskusji nie należy wprowadzać wątków prywatnych, gdyż wtedy z wypowiedzi wychodzi niewiele więcej jak nieprzemyślana zaczepka, co dyskwalifikuje autora jako dyskutanta.
A tak naprawdę u mnie w domu wszystko w porządku, dziękuję za zainteresowanie.
Pytasz po co zacząłem wątek. A spójrz tylko ilu ludzi (m.in. Ciebie) on zainteresował :)
Trochę dystansu? OK?
Pozdrawiam, oczywiście :)
Witam, widziałem wczoraj film. Wg. mnie trzyma poziom poprzednich części, chociaż dużo mniej w nim treści a więcej nawalanki. Komu się podobały poprzednie części powinien być zadowolony. Film bardzo mroczny :)