Trzeci Underworld świetnie uzupełnia dwie poprzednie części. Jedyne co mnie drażniło to trochę za dużo chlastania żelastwem i nie mówię o szermierce, tylko o zbliżeniach na przebitych strzałami/włóczniami przedstawicieli lykanów/wampirów.
Wolałabym żeby twórcy filmu trochę więcej czasu poświęcili przedstawieniu warunków panujących na dworze Victora i historii związku Sonji i Luciana, zwłaszcza że Sonja jest jeszcze bardziej intrygującą postacią niż Selene. Wbrew temu, czego się obawiałam, córka Victora nie jest romantycznym dziewczątkiem, które pewnego dnia zakochało się od pierwszego wejrzenia w umięśnionym niewolniku. To fascynująca kobieta z silnym charakterem.
Dostrzegam w filmie znacznie więcej pozytywów niż negatywów. Zarówno muzykę, scenografię jak i kreacje aktorskie oceniam bardzo wysoko. Polecam!