Moim zdaniem Underworld: Bunt Lykanów jest najlepszą z dotychczasowych części. Więc uważam, że w pełni zasługuję na ocenę 9 na 10. Cała historia i motywy związane z tym filmem są na prawdę niezłym zwieńczeniem dotychczasowych dwóch filmów. I nie powiem nie, naprawdę fajnie oglądałoby się się je wszystkie w kolejności 3,1,2.
Również uważam, że jest to najbardziej udana część Underworld :)
Poszłam do kina z obawą, że będzie to totalne dno (poprzednie części były OK, ale mnie nie zachwyciły), bo czego można się spodziewać po "trójce"? ;) Na szczęście zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona :)
SPOILER
Również jestem mile zaskoczona,zresztą powiedzmy sobie szczerze wszystkie częscie są jak dla mnie ok,nie zachwycają ale tez nie dobijają choć Underworld 2 - Ewolucja odrobine mniej mi się podobał.
Jedyne co mi przeszkadzało to ta wariująca kamera w czasie walk a wybitnie irytowała podczas starcia wilkołaków z wampirami kiedy Lucian pierwszy raz zdjął obroże, cięzko było się połapać w całej sytuacji.
Moim zdaniem przy walkach były zbyt bliskie ujęcia. Wtedy wręcz niemożliwym było połapać się w akcji. Dałam 7 punktów w dziesięcviostopniowej skali, bo był naprawdę dobry. Trochę zmieniona i przeniesiona w inne realia i skóry historia Romea i Julii. Mój ulubiony: Wiktor, Nighty to bardzo charyzmatyczny aktor, idealnie oddał charakter postaci (jak zwykle). Tylko rozbawiłą mnie jedna scena: kiedy pije krew z kielicha, czerwoną jak zmiksowane truskawki i ścieka mu po brodzie jak małemu dziecku xD Niewyjęte xD Aha, i dziwi mnie jeden fakt. Mianowicie czemu Wiktor cały czas miał błękitne oczy, a Sonja nie? Można ustalić teorię, że wampiry miały tego koloru oczy, kiedy się denerwowałay (tak było w przypadku tej wampirzycy). Lecz wtedy wychodziłyby, że Wiktor non stop byłby zły xD xD Co o tym myślicie?
Czy najlepsza to nie wiem :P. Ale tą część bardzo miło się oglądało. Nie
wiało wcale nudą jak to w innych tematach piszą, bo nie widzieli chyba
"Mrocznego rycerza" tam do dopiero wiało nuda [aż się chciało spać w
kinie !! - choć film naprawdę dobry to za długi i dlatego wiało nudą!!].
Wracając do filmu. Wart straconych minut na nim. Nie jest jakimś
genialnym filmidłem, ale na 7/10 zasługuje.
Pozdro